Tomasz 02.03.2011 21:46
Czy to prawda, że św. Tomasz wyróżnia sprawiedliwe prawo stanowione, które trzeba przestrzegać, niesprawiedliwe prawo stanowione, które atakuje Boże prawo i którego nie możemy przestrzegać oraz prawo niesprawiedliwe, które wprawdzie nie atakuje prawa Bożego, więc można się mu podporządkować, ale niepodporządkowanie się mu nie jest niczym złym moralnie (chyba, że kosztem naszego interesu będzie cierpieć dobro wspólne)? Czy jest to pogląd, z którym obecnie zgadza się Kościół?
Odpowiadający nie zna na tyle nauki św. Tomasza. Warto tylko zauważać, ze niesprawiedliwość zawsze mniej czy bardziej jest przeciwna Bożemu prawu. Może chodzić o drobiazgi albo o sprawy poważne, ale jakoś trudno sobie wyobrazić niesprawiedliwość, która nie jest przeciwna Bożemu prawu. Wszak istnieje coś takiego, jak przykazanie miłości...
J.