Gość 19.02.2018 13:02

http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/43f901

Skupiając się na pierwszym pytaniu, rozumiem, że to co zostało nazwane wcześniej "występami" może być (zwłaszcza wielokrotnie powtarzane) grzechem ciężkim? "Występy" czyli ubieranie się w efektowne, drogie (przyzwoite) stroje (fantazyjne, ekstrawaganckie, może artystyczne), żeby później móc się w nich przejść między ludźmi
(czyli też zwracanie na siebie uwagi itd.).

Pytam, ponieważ zdziwiło mnie to, a nie wiem, czy dobrze rozumiem.

Myślałem, że to co jest w głowie (pycha, egoizm, egocentryzm, pogarda dla innych) nie może być NIGDY grzechem ciężkim - oprócz grzechów nieczystości, bluźnierstw wobec Boga i życzenia komuś śmierci. Chciałem to sobie uporządkować.

Odpowiedź:

A czy ja napisałem, że to jest grzechem ciężkim? Napisałem, że chrześcijanin powinien unikać każdego zła. Nawet jeśli nie jest grzechem ciężkim, a lekkim. Zresztą pozwalanie sobie na małe zło z kalkulowanie, że mogę tak robić, bo to nie grzech ciężki jest rzeczą wyjątkowo obmierzłą. No bo jak: będę np. obrzucał błotem bliźniego uważaj ac tylko, żeby nie przekroczyć granicy grzechu ciężkiego? Albo będę kraść tylko drobne rzeczy, żeby nie popełnić grzechu ciężkiego? Paranoja...

J.

Reklama

Reklama

Autopromocja

więcej »