Daniel86 10.07.2009 12:51

Witam. Mam pytanie, na które nie potrafię sam odnaleźć odpowiedzi.

My, katolicy, wierzymy, że po śmierci idzie się do nieba albo do piekła, a jednocześnie jest powiedziane, że Jezus przyjdzie powtórnie sądzić żywych i umarłych. Kogo Jezus, oprócz żywych, będzie sądzić, skoro umarli zostali już osądzeni i przebywają w niebie albo w piele? Czy może będą to ci umarli, którzy umrą w czasie powtórnego przyjścia Jezusa? A może jest tak, że umarli nie idą do nieba albo piekła tylko czekają na powtórne przyjście Jezusa tu na Ziemi, by zostać przez Niego osądzeni?

Pytam się o to, bo nie potrafię uznać odpowiedzi, że będziemy dwa razy osądzeni. Przecież Bóg jest nieomylny, więc Mu wystarczy tylko raz nas osądzić. A dowodem na to, że umarli czekają tu na Ziemi może być to, że niektórzy ludzie twierdzą, że widzieli duchy.

I jeszcze jedno. Piekło to miejsce, z którego nie da się wyjść, a pomimo tego ludzie padają ofiarami opętań, co może być kolejnym dowodem na to, że umarli czekają tu na Ziemi. Jeśli tak nie jest, to co opętuje ludzi? Przecież Anneliese Michel opętał między innymi duch Hitlera, który powinien być osądzony i przebywać przypuszczalnie w piekle.

Za odpowiedź z góry dziękuję.

Odpowiedź:

Według wiary katolickiej człowieka po śmierci czekają dwa sądy: pierwszy bezpośrednio po niej, sąd szczegółowy. To wtedy człowiek osiąga niebo - choćby musiał wpierw pójść do czyśćca - lub piekło. Drugi sąd, ostateczny, nastąpi w dniu powtórnego przyjścia Pana Jezusa i zmartwychwstania (na powrót będziemy mieli ciała). Ten sąd - wedle Katechizmu Kościoła katolickiego ma polegać na tym, że "w obliczu Chrystusa, który jest prawdą, zostanie ostatecznie ujawniona prawda o relacji każdego człowieka z Bogiem. Sąd Ostateczny ujawni to, co każdy uczynił dobrego, i to, czego zaniechał w czasie swego ziemskiego życia, łącznie z wszystkimi tego konsekwencjami"...

Odpowiadający uważałby z wyciąganiem teologicznych wniosków na podstawie tego, co mówią demony... Tak naprawdę nie wiemy czy i na ile Bóg pozwala potępionym prowadzić jakąś destrukcyjną działalność.

J.

więcej »