Oskar 13.10.2025 15:19
Poprosiłbym o ukrycie.
Wiem, że o grzechu niewybaczalnym ( grzechu przeciwko Duchowi Świętemu) napisano tutaj już chyba 1000 razy, ale dalej coś mnie nurtuje. Otóż bardzo często mam myśli typu: Jeśli to zrobisz to popełnisz niewybaczalny grzech. Np. Chce z kimś pogadać i mam takie myśli. Dziś miałem taką sytuację: chciałem zjeść loda. Oczywiście miałem myśli, że jeśli to zrobie to popełnie grzech niewybaczalny. Zaakceptowałem te myśli I świadomie zjadłem loda. Teraz jestem poprostu zrozpaczony... Tęsknie za Bogiem. Moje pytanie brzmi: czy popełniłem grzech, który nie podlega wybaczeniu? Wiem, że moje pytanie może być chore i dziwne, ale odpowiadający powinien zrozumieć. Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Nie popełniłeś nie tylko grzechu niewybaczalnego, ale żadnego. Bo zjedzenie loda, niezależnie od tego, co się w głowie człowieka kotłuje, nie jest żadnym grzechem.
No bo czemu to, że tak pomyślałeś, miałoby faktycznie przynieść jakiś skutek? Jak pomyślisz "jak zjem loda, to wygram na loterii" to faktycznie po zagraniu wygrasz?
J.