Mirosław 13.03.2006 09:19

Szczęść Boże
Jest czas Wielkiego Postu. Postanowiłem inaczej niż dotychczas przygotować się do Świąt Wielkiej Nocy, więcej słucham Radia Maryja, czytam regularnie Niedzielę, czytam Dzieje i Listy Apostolskie. Moja nikczemność, podłość przerosła nawet Judasza!
Niedouczony, przez lata całe nie pogłębiający wiary, trzeba to nazwać nie inaczej jak "wierzący inaczej"!, uświadomiłem sobie, że jestem stracony, gdyż, nie pamiętam dokładnie ale w ciągu mego podłego życia zdarzyły się sytuacje gdy grzeszyłem przeciw Duchowi Świętemu np. "Pan i tak mi odpuści, bojest miłosierny" .a co jest dlamnie przerażające to mająca moim podłym życiu miejsce trzy razy (które pamiętam) sytuacja przyjęcia Komunii Świętej niegodnie! Byłem w stanie grzechu- masturbacja. A przecież 1 Kor 11, 27. to już mój koniec!
Czy mogę coś zrobić?
Oddałbym wszystko co mam, ale to przecież nie do mnie należy.

nawet nie Judasz

ZPanem Bogiem

Odpowiedź:

Nie ma takiego grzechu, którego Bóg nie mógłby iodpuscić. A odpuszcza zawsze, jeśli grzesznik żałuje.

Jeśli popełniłeś jakiś grzech dawno temu, nie wyznałeś go w spowiedzi i od tamtej pory przystępowałeś do komunii, to potrzebna będzie spowiedź generalna. To znaczy z wszystkich grzechów od ostatniej ważnej spowiedzi. Porozmawiaj o tym ze spowiednikiem, ale się nie bój. Jeśli księży w konfesjonale coś naprawdę denerwuje, to brak żalu, a nie sytuacja, w której ktoś zagubiony chce do Boga wrócić...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg