Tomek
24.09.2004 20:53
Dlaczego Pan Jezus wysyłając swoich uczniów, kazał im z nóg strząsnąć proch z miast, w których ich nie przyjmą na świadectwo przeciwko tym miastom? Dla mnie to wygląda trochę nienawistnie...
Odpowiedź:
Mt 10, 14-15
"Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych! Zaprawdę, powiadam wam: Ziemi sodomskiej i gomorejskiej lżej będzie w dzień sądu niż temu miastu".
Gest strząsania prochu z nóg był gestem wędrownych nauczycieli, którzy każdą ziemię prócz palestyńskiej uważali za nieczystą. Wchodząc na nią otrząsali starannie prch ze wojego obuwia, by nie kalać świętej ziemi. Gest ten miał być powtarzany przez Apostołów posłanych (na razie) do Izraela (Mt 10, 5-6). Dla Żydów był on znakiem, że Apostołowie traktują ich miasto jak ziemie pogańskie, a Apostoł nie chce mieć z nimi nic wspólnego. To po prostu stanowczy znak uzmysławiający mieszkańcom ich zatwardziałość serca. Nie trzeba się w nim duszukiwać nienawiści...
Podobnie dziś człowiekowi o zatwardziałym sercu trzeba czasem jasno powiedzieć, że trwa w grzechu a nie udawać, że wszystko jest w porządku. Mówienie prawdy nie jest nienawiścią, jeśli nie wynika z chęci zranienia drugiej osoby, poniżenia jej. Często jest wyrazem miłości do niej, gdy ktoś, podobnie jak lekarz musi powiedzieć nieraz trudną prawdę swojemu bliźniemu...
J.