12.09.2004 13:16
Czy ta rozmowa Mojżesza z Bogiem, jaką przytacza dzisiesze pierwsze czytanie, odbyła sięnaprawdę, w dosłownym znaczeniu? Bóg ukazał się Mojżeszowi i mówił do Niego? Mówił dosłownie te słowa? Rzeczywiście chciał zesłać na ludzi zło
Odpowiedź:
Jak by nie było Pismo Święte jest Bożym słowem. Można więc powiedzieć, że owa rozmowa Mojżesza z Bogiem rzeczywiście miała miejsce. Przynajmniej jej sens musiał być właśnie taki. Tylko odpowiadający nie rozumie czym tu się oburzać. Czyż Bóg nie jest Panem życia i śmierci człowieka? Skoro życie dał, może je i zabrać. Tym bardziej, że dla niego ludzka śmierć nie jest jedynie końcem, ale też i początkiem nowego życia. Przecież śmierć bałwochwalców niekoniecznie musiała oznaczać wieczne potępienie tych ludzi. Raczej była przejawem gorącej miłości Boga, który dla dobra ludzkości stanowczo przeciwstawiał się praktykom bałwochwalczym... Bo przecież innych bogów nie ma....
Dopowiedzmy, żeby nie było niedomówień: człowiek mordujący dla dobra ludzkości jest zbrodniarzem. Bóg nie, bo będąc Panem życia i śmierci może dla dobra jednych skrócić czas ziemskiego pielgrzymowania innych...
J.