joey2001 25.05.2010 09:23

Czy jest grzechem ciężkim współuczestnictwo w cudzym grzechu, jeśli ja ze swojej strony nie robię nic złego. Domyślam się że tak, jednak jak to wygląda na konkretnym, interesującym mnie przykładzie.

Otóż kupiłem oryginalną grę i gram po sieci z moim kumplem, który nie jest wierzący, a tym bardziej za mało sensowne uważa kupowanie oryginalnej gry, którą bez problemu może ściągnąć z internetu. Mówię o tym dlatego, aby zwrócić uwagę na fakt jak ciężko kogoś takiego przekonać do zakupy oryginalnej gry, gdy nie ma u niego innych podstaw religijnych od których powinien przecież zacząć (choć ogólnie to dobry człowiek). Sytuacja jest tym trudniejsza, że nawet ludzie wierzący mają ogromy problem z zaakceptowaniem grzechu piractwa, dlatego moje pytanie brzmi - z kim mam grać? Gdyż w moim świecie nawet gdy sam robię wszystko jak należy, uzależniony jestem od postawy innych ludzi, postawy której szans zmienić nie jestem w stanie, chyba że im kupię grę... Wiem że to mało istotny przykład, ale mimo wszystko byłbym wdzięczny za odpowiedź.

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego możesz grać z kim chcesz. Nie odpowiadasz za decyzje innych. Ty zapłaciłeś. A nie jesteś od tego (nikt nie jest od tego), by wymuszać na innych to, co uważasz za moralne.. No, chyba ze komuś miałaby się stać wielka krzywda...

J.

Reklama

Reklama

więcej »