MK 26.01.2020 09:28

Bardzo proszę o niepublikowanie treści pytania - to stanowczo zbyt osobista sprawa (...)

Odpowiedź:

Jak kogoś przekonać... Sęk w tym, że nie ma uniwersalnego sposobu. Nawet w przekonywaniu do tego, co oczywiste - np. że Ziemia jest okrągła. Tym bardziej, gdy chodzi o sprawy mniej ewidentne....

Jak przekonać, że po konwersji można być zbawionym... Wcale nie dziwię się tym niepokojom owej bliskiej Panu osoby. Czemu Pan przeszedł do innej wspólnoty chrześcijańskiej? Czy nie z tego powodu, że Kościół katolicki wydaje się Panu głosić błędne nauki? Czy nie ma w tym założenia, że ze zbawieniem w tej zakłamanej wspólnocie może być różnie, a Pan wybrał "lepszą" wspólnotę, tę która pewniej doprowadzi do zbawienia? Skoro Pan wybrał to ca Pana zdaniem lepsze, proszę się nie dziwić, że ktoś inny martwi się, że wybrał Pan jednak gorsze. I że  w takim razie istnieje obawa co do możliwości zbawienia...

Kościół inaczej podchodzi do kwestii zmiany wyznania... No, raczej zauważa różne niuanse dotyczące wewnętrznego przekonania konkretnego człowieka. To nie jest tak, że teraz wszystko jedno w jakim jesteśmy Kościele. Człowiek ma prawo wybierać, może wybierać także grzech, ale nie znaczy, że ten wybór jest obiektywnie dobry. Kościół nie potępia ludzi, którzy kierują się swoim sumieniem, ale jest przekonany, że dobrze ukształtowane sumienie, dobrze ukształtowana wiara, nie pozwoli na taki krok. To jednak nie to samo, co urodzenie się jako wyznawca innej religii czy członek innej wspólnoty chrześcijańskiej...

Argumentowałbym więc raczej: ciągle mam szanse na zbawienie, a nie uspokajał, że miałem takie prawo.

J.

 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg