Gość 16.09.2019 11:40

1.Kiedy według Kościoła Katolickiego kobieta jest bezwstydnie ubrana?

Ze strony (...)

Kiedy dziewczyna, kobieta postępuje bezwstydnie?
Gdy ubiera się w taki sposób, że każdy widzi kształt jej ciała (krótka lub obcisła spódniczka, getry, spodnie, bikini, dekolt). Mówiąc wprost - gdy jej ubranie jest bezwstydne, gdy jest naga.
Tu mówimy o ubraniu, ale oczywiście jest więcej elementów, świadczących o bezwstydzie: język, gesty, sposób poruszania się.

Odpowiedź:

Kościół żadnym przepisem nie reguluje kwestii stroju. Bezwstydny ubiór to kwestia kultury, która w różnych miejscach świata może być nieco inna. Podobnie gdy chodzi o zachowanie. Przecież dla niektórych bezwstydem jest i to, że widać kobiecie oczy, prawda? A zasłaniając oczy dobrze się nie widzi...

Nie zgodziłbym się, że bezwstydnym jest ten strój, w którym widać kształty. Bo co to właściwie znaczy? Przecież nawet mając na sobie worek jakiś tam kształt widać, prawda? Choćby to, że kobieta jest wyższa niż szersza.

W moim sedno problemu nie tkwi w tym, jak się kobieta ubiera, ale w tym, co siedzi w głowie patrzących na nią mężczyzn. Jasne taki czy inny strój może uchodzić za bardziej wyzywający od innych. Tylko ciągle nie determinuje to zachowania mężczyzny. On ciągle może patrzyć w sposób czysty.

Oczywiście jeśli kobieta chce strojem czy zachowaniem prowokować, to nie jest bez winy, ale powtarzam, to raczej kwestia chęci niż stroju. Dorosłe kobiety zazwyczaj zresztą to czują.

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg