Gość6654 16.09.2013 14:51

Witam!
Na początku chciałam wyrazić swoje zdumienie i podziw z powodu wiedzy i dobranych słów odpowiadających. Mało kto pomaga bezinteresownie :)

Piszę, bo tylko tu dostrzegam zaufane i jedyne źródło informacji dotyczące spraw religijnych. A mianowicie od 3 lat nieustannie myślę nad swoim powołaniem i jestem z tym sama. Gdy wspominam osobie zaufanej o moim planie na przyszłość osoba ta nie wierzy mi, albo zbywa. W tym wszystkim brakuje mi rozmowy. Pomyślałam, że może mój spowiednik powinien wiedzieć, że weryfikuje swoje powołanie? I stąd moje pytanie. Czy spowiednika może to obchodzić? Czy w ogóle mówi się spowiednikowi przy spowiedzi o powołaniu? A jeżeli tak to jak ja mam mu to powiedzieć? Z góry dziękuje za odpowiedź i z Panem Bogiem :)

Odpowiedź:

Przy spowiedzi możesz powiedzieć o Twoim problemie z rozeznaniem powołania. Ksiądz niekoniecznie musi chcieć długo na ten temat rozmawiać, ale pewnie, jeśli spytasz, tematu nie pominie milczeniem. Zwłaszcza jeśli masz stałego spowiednika...

Jak to powiedzieć... No zwyczajnie. Ta jak napisałaś...

Jeśli chcesz rad podstawowych, to zajrzyj TUTAJ

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg