Gonia
16.08.2007 23:10
Czy jeśli usunęło się ciążę... nie koniecznie z własnej woli, choć wiem, że trudno w to uwierzyć - to czy istnieje szansa na rozgrzeszenie? Jest to grzech ciężki, ale może pewne okoliczności - np. nazwę to przymusem (w pewnym sensie) - sprawiają, że jest to inaczej rozpatrywane? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedź:
Każdy grzech może być żałującemu grzesznikowi odpuszczony. Grzech aborcji powoduje jednak, ze człowiek dodatkowo popada w karę ekskomuniki. A z niej nie każdy spowiednik może zwolnić. W konkretnej diecezji to, kto może a kto nie może z ekskomuniki zwalniać, a więc i udzielać w takim wypadku rozgrzeszenia, może wyglądać nieco inaczej. Najlepiej udać się do spowiedzi do katedry. Abo - jeśli jest to trudne - do proboszcza (księdza, który jest proboszczem). Jeśli nie będą mieli odpowiedniej władzy powiedzą, do kogo się udać...
A samą sprawę, skoro piszesz o braku dobrowolności, też trzeba dać pod osąd spowiednikowi...
J.