aga 24.01.2007 13:23
1. Czy drobne kłótnie np. między rodzeństwem mogą być uznane za grzech? Według mnie to chyba nic złego jeśli czasem zdarza się z kimś droczyć. Fakt że czasem można przez to niechcący kogoś zranić ale jeśli nie mamy złych intencji? Problem w tym, że nie do końca wiem jak odróżnić niewinną zabawę od zwykłej chęci wywyższenia się I dokuczenia komuś, bo zwykle gdy już zaczyna się tak żartować to rodzi się uczucie pychy. Z drugiej jednak strony jakoś trudno sobie wyobrazić życie bez małych sprzeczek, atmosfera byłaby strasznie poważna.
2. Nie otrzymałam odpowiedzi na ważne dla mnie pytanie czy jeśli jakaś osoba ma wątpliwości co do prawdziwości wiary katolickiej, do dogmatów powinna mimo wszystko przystępować do spowiedzi I przyjmować komunię? Czy też najpierw powinna do końca przekonać się do swojej wiary I jej prawdziwości a jeśli już będzie wierzył we wszystko do końca to wtedy dopiero powinien przyjąć komunie? Bo jeśli np. nie wierzy się do końca w to, że w komunii obecny jest prawdziwy Chrystus to według mnie chyba jednak nie powinno się jej przyjmować. Chociaż znam ludzi, którzy nie wierzą w obecność Chrystusa w hostii a jednak z różnych powodów do komunii chodzą. A jak postąpić jeśli tylko po części wierzy się w jakieś dogmaty albo po prostu nie uznaje się jakichś pojedynczych prawd (np. dogmaty o Duchu św., niepokalanym poczęciu Maryi, o prawdziwości nauczania Kościoła katolickiego itp.). Co zrobić jeśli jednak wątpliwości mogą pojawiać się cały czas a nawet do końca życia? Czy wcale nie chodzić do komunii? Ale to chyba jest jeszcze większym złem?