drapeta 20.01.2006 04:05

1. Postawa podczas modlitwy. Na pewno nie powinna nam przeszkadzać. Czy jeśli w pozycji leżącej czuję dobrą łączność z Bogiem modląć się, to nie jest to złe? Czy muszę klęczeć, siedzieć? W pozycji leżącej najłatwiej wpaść mi w "trans", wyciszyć się.

2. Proszę polecić mi dobrą lekturę zachęcająco do uczestniczenia w Eucharystii - bym lepiej zrozumiał jej istotę.

3. Czy jeśli żona chce rozwodu, jest zuchwała i arogancka, nie widać szans na zmianę i chęci, to powinienem zgodzić się na rozwód? BARDZO cierpię, a ona nie przejmuje się mną. Mam pozwolić, by mną poniewierała? Czy dać jej rozwód?

4. Czy życie może mieć sens? Jeśli jest się prawie wykolejeńcem, czy są szanse, że będzie lepiej? Co robić - jak prosić Boga, by było lepiej? Co czynić?

5. Kim jest odpowiadający na pytania? Ile masz lat, jakie doświadczenie? Kto Ci pomaga w odpowiadaniu? Pozdrawiam

Odpowiedź:

1. Odpowiadający ma opory przed modlitwą w pozycji leżącej. Czy tak godzi się, prócz sytuacji wyjątkowych, rozmawiać z Bogiem? Owszem, postawa nie powinna nam w modlitwie przeszkadzać. Ale też nie powinna nas usypiać. No i nigdy nie powinna być przejawem lekceważenia Boga. Bo nie o osiągnięcie transu chodzi na modlitwie, ale o spotkanie z Bogiem...

2. Zobacz TUTAJ

3. Zobacz TUTAJ

4. Czy życie może mieć sens? Większość odnajduje go w służbie bliźniemu. Czy to swoim własnym dzieciom, czy chorym, czy niezaradnym życiowo. Sens życiu może nadawać uczciwa praca. Na pewno każdy może więc mieć sensowne życie.

Czy w Twoim życiu będzie lepiej? Nie wiadomo. Na pewno zawsze warto próbować wziąć się w garść. Często też należy przestać marzyć o innym życiu, a zaakceptować to, które jest i to własnie życie starać się uczynić sensownym. Nie znając Twojej sytuacji trudno jednak radzić coś konkretnego...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg