aga z 8.9. 15.09.2003 17:33

Jestem bardzo zadowolona z Waszej odpowiedzi! Bóg zapłać. Chodziło mi o ludzi, których nazwaliście o błędnym sumieniu, dokładnie o małżeństwa niesakramentalne, gdzie ludzie katolicy naprawdę wierzą, że ich miłość usprawiedliwia ich przed Bogiem. Żyją obiektywnie w grzechu ciężkim, no ale są przecież dobrzy. Ja też proszę o wyrozumiałość, bo znalazłam w Dzienniczku jeszcze jedno trudne dla mnie zdanie : Wszystkie stworzenia, czy w i e d z ą czy b e z w i e d n i e , czy chcą czy nie chcą, z a w s z e pełnią wolę moją (586). Jak grzeszymy też ? I w ogóle nie wiem jak to rozumieć ( piekło, wolność ludzka, itp. znaki zapytania ).

Odpowiedź:

Dziękujemy za wyjaśnienie...
Jak rozumieć owo stwierdzenie, że zawsze pełnimy wolę Bożą? Piszącemu te słowa wydaje się, że warto posłużyć się pewną analogią. Otóż kiedyś Bóg dopuścił, że bracia (synowie Jakuba) sprzedali Józefa do Egiptu. Z tego zła Bóg wyprowadził dobro, jakim było uratowanie rodziny Jakuba od klęski głodu. W dalszej konsekwencji doszło do wyjścia z Egiptu, zawarcia przymierza na Synaju itd. Bóg w swoich planach posłużył się ludzkim grzechem....
Nie znaczy to jednak, że Bóg skłania czy zmusza człowieka do czynienia zła. Jest inaczej. On znając nasze przyszłe wolne czyny tak wszystko zaplanował, aby nawet zło mogło obrócić się w dobro. W swoje plany wkalkulowuje naszą wolną (dobrą i złą) wolę... Znów posłużmy się analogią: wiem , że ktoś niszczy stojące na parkingu samochody. Wiem (podsłuchałem), że najbliższej nocy zniszczony ma być mój. Mogę więc go przenieść w inne miejsce. Zamiast tego decyduję się na wezwanie policji, która zastawia pułapkę na wandala. Dzięki temu trafia on w ręce sprawiedliwości, a sąsiedzi oddychają z ulgą. Co więcej, ów wandal na skutek wymierzonej kary (wiele godzin prac społecznych i wyrównanie szkody) zmienia się i staje się zaangażowanym społecznikiem. Podobnie Pan Bóg: pisze prostu w krzywych linijkach naszych grzechów...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg