Julia
22.08.2003 13:05
czy ukrywanie prawdy dla wlasnego dobra to grzech?
Odpowiedź:
Wiele zależy od tego co się ukrywa, przed kim się ukrywa i w jaki sposób się ukrywa.
1. Nikt nie jest zobowiązany do rozpowiadania o sobie rzeczy, o których inni dla naszego dobra wiedzieć nie muszą. Jeśli np. ktoś stara się ukryć swoje wady, to zazwyczaj nie ma w tym nic złego, a wręcz przeciwnie; ukrywając wady staramy się ich przecież pozbyć. Napisano jednak „zazwyczaj”, gdyż np. ukrywanie przed narzeczoną faktu nadużywania alkoholu może być przyczyną jej wielkiej tragedii. Jeśli ktoś ukrywa, że był w więzieniu też raczej nic złego nie robi. Można się natomiast zastanawiać, czy np. ukrywanie przed rodzicami złych cen w szkole rzeczywiście jest rzeczywiście dla naszego dobra...
2. Są ludzie, wobec których lepiej prawdy nie ujawniać, gdyż mogą ją źle wykorzystać. Jeśli o nic nie pytają lepiej nic im nie mówić. Jeśli pytają, możemy odmówić rozmowy na dany temat. Jeśli taka odmowa jest niemożliwa (lub równa się powiedzeniu prawdy), to dopuszczalne jest nawet kłamstwo. Są to oczywiście wyjątkowe sytuacje, np. gdy w czasie okupacji ktoś był pytany o ukrywających się w domu Żydów: powiedzenie prawdy równało się ich śmierci. Nie powiedzenie prawdy było w tym wypadku wyborem mniejszego zła.
3. Ukrywanie prawdy przez milczenie zasadniczo grzechem nie jest. Wyjątkiem może być sytuacja, gdy przez zaniedbanie powiedzenia prawdy naraziliśmy kogoś na wielkie zło. Złe jest natomiast mówienie nieprawdy. Wyjątkiem od tej drugiej sytuacji jest wspomniana w punkcie drugim sytuacja tzw. prawdy nienależnej, gdy pytający chce poznane fakty źle wykorzystać...
Znając pewne zasady ogólne musisz sobie samodzielnie na swoje pytanie odpowiedzieć. Nie wiemy bowiem o co dokładnie chodzi...
J.