Gość 31.07.2015 19:25
Szczęść Boże,
1. Zastanawia mnie kwestia w relacjach katolicko-prawosławnych. Jeżeli np. kobieta jest katoliczką, a mężczyzna prawosławny i zamierzają się pobrać, to jak później powinna postąpić katoliczka w ważnych decyzjach? Chodzi mi na przykład o ślub. Wiadomo, że któraś osoba w związku musi iść na ,,ugodę'' - wziąć ślub w Kościele, czy Cerkwi. Czy decyzja o ślubie w Cerkwi byłaby grzechem dla katoliczki? Czy można też jeszcze wziąć ślub w Kościele? A co z dziećmi? Czy to prawda, że dziewczynkom przekazuje się wiarę matki, a chłopcom wiarę ojca?
2. Lubię sobie układać różne historie, nieraz nawet je opisuję(tak, jakby był to scenariusz do filmu lub książka). Akurat teraz bohaterami mojej ,,powieści'' są ludzie pochodzący z kraju, w którym religią dominującą jest Prawosławie, więc uważam, że naturalne jest, że oni również są wyznawcami tej religii. Czy np. wyobrażanie sobie obchodzenia świąt w ich wierze nie jest grzechem? Nie zamierzam zmieniać wiary. Interesuję się tylko innymi wyznaniami chrześcijańskimi.
1.
A. Katolik zawsze powinien dążyć, by zarówno ślub jak i potem chrzest wszystkich dzieci odbył się w Kościele katolickim. I w jego też duchu dzieci powinny być wychowywane.
B. Katolik może uzyskać dyspensę od zachowania formy kanonicznej zawarcia małżeństwa. Czyli od ślubu w kościele. W przypadku gdy druga strona jest prawosławna, dyspensa jest wymagana do godziwości zawarcia małżeństwa. Jej brak nie czyni jednak tego aktu nieważnym.
C. Kościół nie zgadza się na powtarzanie ceremonii zaślubin. Ma on być jeden i koniec. To zresztą zrozumiałe. Małżeństwo można zawrzeć tylko raz. A co, jak by się młodzi po "pierwszym" ślubie rozmyślili? Nie byłoby małżeństwa? A jeśli by było, to po co ten drugi? Można poprosić, by podczas uroczystości był obecny kapłan innego wyznania niż to, w którym zawiera się małżeństwo, ale nie może on brać czynnego udziału w ceremonii. Może być jedynie widzem.
D. Jednym z warunków uzyskania zgody na zawarcie małżeństwa mieszanego jest zobowiązanie strony katolickiej (i poinformowanie o tym drugiej strony), by dołożyła wszelkich starań do wychowania dzieci w wierze katolickiej. Nie ma tu znaczenia płeć dziecka. O ile odpowiadającemu wiadomo coś takiego stosowano jedynie w przypadku małżeństwa katolika/katoliczki rzymskiego z katolikiem/katoliczką grecką, czyli z unitami.
Więcej na ten temat znajdziesz TUTAJ
2. Ani wyobrażanie sobie sposobu myślenia prawosławnych ani zainteresowanie innymi chrześcijańskimi wyznaniami czy nawet innymi religiami nie jest grzechem, o ile nie wynika z chęci zmiany wyznania/wiary.
J.