Oleńka 11.07.2006 20:11

Witam!
Poproszę o odpowiedź na następujące pytania

1. Jeśli w małżeństwie któreś z małżonków cierpi na bezpłodność i nie chce poddać się leczeniu, które dawałoby szansę na uzyskanie płodności, czy popełnia grzech?

2. Jeśli narzeczeni chcą się pobrać, ale z pewnych powodów (studia) wiedzą, że bądą musieli zapobiegać poczęciu (przez stosowanie NPR), to ich decyzja o ślubie jest niemoralna?

Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź!

Odpowiedź:

1. To chyba zależy od motywów takiego postępowania i stopnia uciążliwości terapii. Jeśli np. małżonek upatruje w swojej dolegliwości okazji do usprawiedliwienia swojej antykoncepcyjnej postawy, to nie jest to w porządku. Powinien liczyć się z pragnieniami drugiej strony (pragnieniem posiadania potomstwa). Ale jeśli wie, że terapia będzie uciążliwa, rokowania są niepewne, to trudno go oskarżać o czynienie zła...

2. Kościół wymaga, by małżonkowie byli otwarci na życie. Nie domaga się jednak, by decydowali się na dziecko zaraz po ślubie. Decyzję "kiedy" pozostawia roztropności małżonków...

J.

Reklama

Reklama

Gość DODANE26.03.2025 16:09

więcej »