maciej 27.04.2004 20:59

tu jeszcze raz ja .... pytalem sie juz 2 pytania wczesniej (24-go) i nie wiem czy zrozumialem prawidlowo...czy jezeli traktuje biblie jako przewodnik po zyciu i 10 przykazan bozych jako prawa i wskazowki , to i tak nie pojde prosto do nieba bo nie moglem pojac i uwierzyc ze Bog istnieje i istnial...i ze zeslal Syna ktory swoja smiercia zbawil swiat...? prosze niech mi ktos pomoze proboje byc dobrym czlowiekiem staram sie nie krzywdzic i te sprawy i wciaz nie pojde do nieba (jezeli oczywiscie istnieje)?

Odpowiedź:

Gdyby ktoś powiedział Ci "zostaniesz zbawiony" popełniłby spore nadużycie. Bo Biblia uczy, że zostaliśmy zbawieni przez śmierć Jezusa, a życie wieczne ma ten, kto w Niego wierzy. Dobre uczynki same w sobie nie dają zbawienia. Owszem, powinny one być wyrazem naszej wiary, jej potwierdzeniem, ale jej nie zastępuja. Pewnym swojego zbawienia może być ten, kto wierzy w Jezusa i żyje według Ewangelii, a przynajmniej stara się to robić i ciągle podejmuje trud swego nawrócenia...
Nie znaczy to, że ktoś, kto nie wierzy w Boga nie może być zbawiony. Wszystko zależy tu jednak od Boga. I choć mamy nadzieję, że taka droga do zbawienia
także jest możliwa, to nie możemy być tego pewni. Nikt nie powinien dawać Ci w tej kwestii fałszywej nadziei...

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg