Gość 26.03.2019 23:11

Szczęść Boże,
Ostatnimi czasy dość sporą popularnością cieszy się zioło o nazwie 'Witania Ospała' - inaczej Ashwagandha. Z punktu widzenia medycznego sporo o nim pochlebnych opinii, co jednak z kwestią duchową? W literaturze można przeczytać, że jest ziołem ajurwedyjskim, pochodzącym ze starożytnej medycyny indyjskiej.
Czy przyjmowanie takiego suplementu jest niebezpieczne z punktu widzenia duchowego?
Zaznaczę, że oczywiście z ideologią nie mam nic wspólnego, a jest to po prostu polecany suplement przy chociażby treningach siłowych...

Odpowiedź:

Roślina to roślina. Jeśli nie jest trująca albo nie działa jak narkotyk - przyjmowanie specyfików wytworzonych na jej bazie nie jest grzechem. Czy jest zagrożeniem duchowym? Jeśli nie jest to element szerszej fascynacji jakąś religią, to też na pewno nie.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg