Gość77 10.10.2012 11:17

Czy to grzech gdy akt małżeński nie ma podstawy w uczuciu miłości? Inaczej mówiąc, czy jeśli mąż lub żona podejmuje współżycie z małżonkiem nie angażując się uczuciowo, a jedynie czyniąc to z poczucia obowiązku lub zaspokojenia płciowego to czy taki czyn jest grzechem? Albo w czasie aktu płciowego myśli o innej osobie, którą kocha (choć platonicznie). Czy jest grzechem gdy bierze się ślub z osobą, której się nie kocha? Dziękuję z góry za odpowiedź. Z Bogiem!

Odpowiedź:

Akt seksualny w małżeństwie jest wyrazem miłości pomiędzy żoną  a mężem. Nie jest to tylko fizyczne zbliżenie, ale powinno mu to towarzyszyć uczucie wzajemnego oddania i miłości. Trzeba zapytać samą siebie dlaczego to wielkie uczucie, które was połączyło nie jest już takie mocne. Należy znaleźć źródło tego kryzysu i zastanowić się jak to zmienić. Nie wolno tego pozostawić bez żadne reakcji z Pani strony. Natomiast fantazjowanie o kimś trzecim jest grzechem braku czystości myśli. Jezus powiedział: A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa (Mt 5,27).  W czasie sakramentu ślubu małżonkowie przysięgają sobie przed Bogiem wzajemną miłość. Jeśli więc nie ma tego uczucia pomiędzy nimi to okłamują siebie a dodatkowo biorą na świadka swego kłamstwa  Boga - popełniają grzech.

XMP

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg