Krzysztof 16.12.2009 06:58

Witam.
Jestem katolikiem.
1.Chce wiedziec, czy, gdy pojawie sie akceptowana, zamiezona, ale NIE zwiazana z pozadaniem erekcja (nic ponad to) i przyspieszone bicie serca, to czy jest to grzech? mam na mysli sytuacje, w której przytulam dziewczyne, lub, gdy jestem blisko niej.

2.A co z calowaniem sie i okazywaniem sobie uczuc w szkole publicznej? Tam raczej trudno o to, zeby ktos poczul sie tym zgorszony.

3.My mamy taki zwyczaj, ze jedni drugim siadaja na kolanach, oczywiscie to gest przyjazni, a nie milosci, czy grzesznego pozadania. Tak jak mama daje czesto swoje dziecko na kolana. Czy to cos zlego?

Prosze o pelna odpowiedz. Pozdrawiam.

Odpowiedź:

W relacjach chłopaka i dziewczyny chodzących ze sobą trzeba znaleźć złoty środek między okazywaniem sobie czułości, serdeczności, a narażaniem się na grzech nieczystości. Trzeba przy tym pamiętać, że te osoby nie są narzeczonymi. Najczęściej w ogóle nie myślą o ślubie. Dlatego w ich relacjach powinno jednak być sporo powściągliwości...

Wydaje się, że pomocą we właściwym ustawieniu tych spraw mogę być rozważania na Katoliku dotyczące pocałunków. Zobacz więc TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg