Jacek 15.01.2009 13:46

Czy rozgrzeszenie bez indywidualnego wyznania grzechów udzielane w z naruszeniem warunków określonych przez prawo kościelne (co spotykane jest często w krajach Europy Zachodniej) jest ważne? Czy w innej sytuacji jest katolik mieszkający tam, gdzie te nadużycia są stale popełniane i w związku z tym dla niego są one normą, od katolika który zdaje sobie z tego sprawę (np. mieszkańca Polski) i pomimo tego (albo raczej: właśnie dla tego) przystępuje do tak sprawowanego sakramentu pokuty?

Odpowiedź:

Prawo, odnosząc się do sytuacji wyjątkowych, gdy absolucja generalna może zostać udzielona, stanowi: (kanon 962 § 1). "By wierny ważnie korzystał z sakramentalnej absolucji udzielonej wielu penitentom jednocześnie, wymaga się nie tylko odpowiedniej dyspozycji, lecz również postanowienia, że we właściwym czasie wyzna grzechy ciężkie, których teraz wyznać nie może".

Zasadę te przypomniał też papież Jan Paweł II w swoim liście Misericordia Dei z 2002 roku. Dodał też, iz jasnym jest "iż nie mogą ważnie otrzymać rozgrzeszenia penitenci, którzy habitualnie żyją w stanie grzechu ciężkiego i nie mają zamiaru zmienić swej sytuacji".

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg