Matematyk 25.02.2007 09:32

Mam pytanie odnośnie kuszenia Jezusa
Jesli Jezus jest Synem Boga i Bogiem wcielonym to po co diabeł go kusił skoro wiedział że mu się nie uda i że nic nie osiągnie? Chyba raczej powinien uciekać od Niego jak najdalej jeśli jest inteligentny? No chyba że diabeł nie wiedział że kim jest Jezus ale to skąd by wiedziały inne demony które Go rozpoznały? Można też przyjąć że opowieść o kuszeniu nie jest dosłowna tylko jest jakąś przypowieścią, ale dlaczego wtedy mielibyśmy nie uważać zmartwychwstania albo innych cudów za przypowieść w końcu także nie jest to zgodna z logiką życia codziennego?

A drugie pytanie ma związek z pierwszym, mianowicie często posługując się logiką zauwazam sprzeczności w Piśmie Świętym, jednak często w oparciu o wiarę potrafię je sobie wyjaśnić, chociaż nie zawsze. Jak wiec radzić sobie skutecznie z tymi sprzecznościami?

Odpowiedź:

W scenie uzdrowienia opętanego Gerazeńczyka (Mk 5, 1-20) znajdują się między innymi wzmianki o staraniach demonów wobec Jezusa. Zdają sie zachowywać tak, jakby Jezus nie miał nad nimi żadnej władzy. To absurdalne, prawda. A jednak próbowały. Podobnie było pewnie w kuszeniu Jezusa. Nie znaczy oczywiście, że wyglądało ono na pewno tak a nie inaczej. Ale szatan w jakiś sposób mimo wszystko starał się Jezusa odciągnąć od Jego dzieła. Szatan, podobnie jak człowiek, nie zawsze zachowuje się racjonalnie...

Co do logiki w Piśmie Świętym... Odpowiadającemu wydaje się, że wiele pozornych sprzeczności można rozwikłać, gdy odpowiednio uwzględni się kontekst danej wypowiedzi. Przykład takiej sytuacji znajdziesz TUTAJ

W innych sytuacjach dylematy często są pozorne. Na przykład gdy ktoś zastanawia się, czy Bóg jest sprawiedliwy czy miłosierny. Czasem trzeba po prostu poszukać "wspólnego mianownika" różnych, pozornie sprzecznych wypowiedzi... Wtedy stają się po prostu różnie rozłożonymi akcentami...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg