MAXIMUS 07.08.2005 07:00
Podczas ostatniej spowiedzi,w momencie kiedy ksiądz udzielał mi już nauki,przypomniałem sobie grzech ciężki.Próbowałem "wtrącić się w słowo"aby go wyznać,ale nie udało się.Było już trochę ludzi za mną i może ksiądz poprostu nie chciał przedłużac, więc tez spasowałem. Pózniej przypomniałem sobie o jeszcze jednym grzechu ciężkim.
Proszę powiedzieć,czy dobrze odbyłem spowiedz.Według mego sumienia tak,przecież nie chciałem niczego zataić,byłem usposobiony aby wyznać wszystkie grzechy.Dla poszukiwania prawdy pytam,przecież mogę byc w błędzie. Proszę powiedzieć,czy przy następnej okazji muszę wyznać to czego zapomniałem?