13.06.2005 21:32
Co mam zrobic kiedy przestałam potrafic kochac Boga?! Kiedys bylam w Nim rozkochana, ale przyszły trudnosci i w ich wyniku Bóg jawi mie się jako surowy, apodyktyczny Sędzia, który tylko czeka az upadnę. Nie umiem widziec inaczej a to mi nie pozwala kochac. Mam w sobie natomiast ogromny lęk przed Nim. To jest okropne... On był miłością mojego zycia ale juz nie potrafię wierzyc ze jest tak dobry jak wierzyłam kiedys, straciłam zaufanie i nie potrafię go odzyskac i jest mi z tym strasznie źle. I boję się kary za nie-kochanie Boga, ale im bardzoej się boję tym bardziej nie-kocham, bo nie można przeciez kochac ze strachu przed karą!