08.04.2005 13:18
Słyszę od chrześcijan że mam nie szuka Boga rozumem. jeśli nie rozumem - to czym? Emocjami? Uczuciem? One są przeciez zmienne i niepewne. Poza tym nie wiedzę sensu wiary która nie opiera się na faktach - a te poznajemy rozumem. Nie ma też sensu wiara sprzeczna z rozumem. Zawsze sądziłam że trzeba zacząc od wiedzy na temat religii, jej podstaw i dopiero potem można wierzy (lub wiarę odrzucic). Widzę jednak że wielu ludzi wiedzy nawet podstawowoj np. o Kościele nie ma, a jednak wierzy. Wielu też mówi że wiedza jest zupełnie niepotrzebna, zbędna. Oczywiście że Bóg - jeśli jest - przekracza nasz umysł i tak do końca rozum Boga nie pozna, ale jeśli jakiekolwiek poznanie Boga może się dokona, to w jaki sposób jeśli nie rozumem? Wiara jest przyjęciem objawienia - ale to rozum to objawienie poznaje, rozum podejmuje decyzję czy wierzy czy nie. Jeśli nie rozum - to co?