Aneta 10.10.2003 00:03
Często mama opowiadała mi, o tym, jak była na Oazie. Mówiła, że był z nimi bardzo fajny ksiądz. Niesty po jakimś czasie (jak byli już w domu) dowiedziała się, że ksiądz nie żyje. Jeśli dobrze pamiętam - zginął w wypadku... Ostatnio znalazła ostatni list jaki od niego dostała. Mówiła: "nawet nie wiem gdzie jest pochowany...". Czy mogłabym uzyskać informacje na temat kiedy umarł, w jakich okolicznościach i gdzie jest pochowany? Myślę, że tak jak my, należał do diecezji poznańskiej. A nazywał się: ks. Leszek Czyż. Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam!