Gość 27.06.2014 16:00
Czy zastosowanie środka kanonicznego Sanatio in radice - uzdrowienie małżeństwa w zalążku, w stosunku do pary, która zawarła małżeństwo cywilne, jest równoważne z zawarciem sakramentu małżeństwa dla obu stron związku?
W zawiązku, nie zalążku.... W podręczniku prawa małżeńskiego tak czytamy:
3.6 Skutki nadzwyczajnego uważnienia małżeństwa
Skutki nadzwyczajnego uważnienia małżeństwa są następujące:
1) powstanie między małżonkami prawdziwego węzła małżeńskiego; małżeństwo dotąd nieważne, staje się - od chwili uzdrowienia - nierozerwalne i sakramentalne; przyczyną sprawczą węzła małżeńskiego w tym przypadku jest pierwotnie wyrażona zgoda małżeńska; ona bowiem raz wyrażona zachowuje swą skuteczność aż do odwołania (zob. kan. 1107); władza kościelna swoim reskryptem usuwa przeszkody i stwarza warunki, by ta zgoda mogła działać skutecznie;
2) prawny stan małżonków oraz prawne pochodzenie potomstwa; małżonkowie są uważani za prawowitych od początku małżeństwa, a potomstwo zostaje uprawomocnione tak, jakby od początku pochodziło z ważnego małżeństwa, z pełnymi skutkami prawnymi. Wolą prawodawcy kościelnego skutki małżeństwa zostają cofnięte do chwili pierwotnego zawarcia małżeństwa, gdy tymczasem węzeł małżeński istnieje od chwili nadzwyczajnego uzdrowienia, o ile czego innego wyraźnie nie zastrzeżono (kan. 1161 § 2).
Tyle podręcznik. Tyle że w wypadku kontraktu cywilnego chyba raczej nie powinno się stosować uważnienia w zawiązku, a zwykłe, wymagąjace ponowienia zgody.
Więcej na ten temat TUTAJ
J.