Gość 1979 17.08.2011 19:50

Jestesmy malzenstwem od 8 lat.
Mieszkamy w jednym domu z moimi rodzicami, ale prowadzimy osobne gospodarstwa domowe.
Problem w tym, ze moi rodzice nieustannie maja o cos pretensje, ublizali mojemu mezowi, robia akcje o totalne bzdury (np. ze maz nie powiedzial im dzien dobry albo nioe zajrzal jak schodzil z gory na dol...)
Ja stoje twardo za mezem i kloce sie z rodzicami o suwerennosc mojej rodziny. Nie moge nieustannie przesiadywac u nich, bo chce czas spedzic ze swoja rodzina.
Jak powinnam postepowac???? moje malzenstwo jest naprawde zgodne;l rodzice non stop uwazaja ze maz zmienil mnie na gorsze i na najgorsze bo nie pozwalam im sie wtracac w nasze zycie.
Probuje znalezc kompromis ale on bylby tylko mozliwy gdybysmy postepowali jak rodzice chca (takie wladdcze charaktery).
Jak z tym zyc bedac w zgodzie nauaka Kosciola i samego Jezusa?
Klotnie powoduja u mnie kaca moralnego. ale maz dla mnie i moja rodzina najwazniejsze...
prosze o wskazowke;
dziekuje

Odpowiedź:

To właśnie pytanie tego rodzaju, po natrafieniu na które przerywa się pracę i odkłada ją na potem. Bo co w takiej sytuacji poradzić? Strasznie łatwo palnąć coś banalnego albo co gorsze - coś strasznie głupiego.

Kiedy człowiek się żeni/wychodzi za mąż, opuszcza ojca i matkę. Niekoniecznie fizycznie, ale na pewno duchowo. Najbliższą osobą staje się mąż/żona. I chyba zasadniczo dobrze robisz, że bierzesz stronę męża. Jesteś jego partnerem życiowym, nie swoich rodziców. On Cię potrzebuje bardziej....

Ale jak wpłynąć na władczych rodziców tego odpowiadający nie wie. Pedagodzy wymyślili wiele pomysłów na to, jak radzić sobie z dziećmi. Sporo na temat tego, jak radzić sobie z młodzieżą. Ale na starszych trudno znaleźć sposób. Chyba jedynym będzie nieuleganie. Bez histerii, bez kłótni, ale nieuleganie tego rodzaju presjom. Nawet nieuleganie z pewną dozą oschłości nie zaszkodzi. Niech czują, ze próbując rządzić Twoim mężem także Ciebie tracą. A na zaczepki możesz po prostu nie odpowiadać. Z początku może być trudno, ale jeśli wytrwasz, może się udać, ze trochę zmiękną...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg