Pablo 07.06.2025 14:05
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Najświętsza Maryja Panna!
(...)
Tworzę submoda (czyli mod do tego moda) i zastanawiam się, czy również mogę tworzyć własne kulty lub religie, które istniałyby w grze czy też tutaj kończy się dopuszczalność kreatywności. Zaznaczam, że chodzi o ubogacenie lore świata wykreowanego w modzie.
2)Kiedy kłótnia z rodzicem jest grzechem ciężkim, a kiedy lekkim?
3)Czy można być zwolennikiem niedemokratycznych systemów ustrojowych?
4)Jak modlić się do osoby, która nie jest beatyfikowana/kanonizowana, ale chcemy wyprosić za jej sprawą cud (by ta mogła być beatyfikowana)? W sensie czy są jakieś ograniczenia lub jakieś unormowania?
5)Czasem mam sytuacje, gdy rodzic kupi mi coś w niedzielę i czy mogę z tego korzystać (chodzi o alkohol głównie i inne użytki)? Może wydaje się to dziwne, ale fakt pochodzenia tej rzeczy (kupno w niedzielę) niepokoi mnie. Ostatnio miałem taką sytuację i rozumowo sobie wyjaśniłem, że to jest dozwolone, ale teraz nie jestem pewien.
6)Jakie jest stanowisko Kościoła wobec koncepcji predestynacji według św.Tomasza z Akwinu?
Przepraszam, że się tak rozpisałem. Bóg Zapłać za odpowiedź.
Problem skrupułów faktycznie najlepiej leczyć u stałego spowiednika. W takim wypadku należy bezwzględnie trzymać się jego wskazań. Jeśli uznaje, że coś nie jest grzechem, albo nie jest grzechem ciężkim, to trzeba się tego trzymać. Jeśli decyduje, żeby nie wracać do dawnych spraw, to tego się trzymać. Jeśli zaleca rzadszą spowiedź - podobnie. Leczenie ze skrupułów wymaga nieraz stosowania rozwiązań, których nie stosuje się wobec mających w miarę dobrze ukształtowane sumienie. I nie należy robić z tego problemu.
Skrupuły to pewnie od strony medycznej forma nerwicy. Ale od strony duchowej można zauważyć, że to coś, przez co szatan może próbować nas oddzielić od Boga. Bo podsuwa nam myśl, że nie damy rady nie grzeszyć ciężko, że wszystkie nasze spowiedzi są nieważne itd itp. Człowiek może się zniechęcić i przestać się spowiadać uznając, że to sprawa beznadziejna. A na tym właśnie szatanowi zależy najbardziej: żeby człowiek odszedł od Boga. I dlatego właśnie - patrząc od strony duchowej - skrupuły pojawiają się często u tych, którzy zamierzają uporządkować swoje życie...
Co do konkretnych pytań...
1. Na pytania co można a czego nie można w grze nie chcę odpowiadać. Proszę zastanowić się i odpowiedzieć sobie samem: chcę grać w coś, co rodzi we mnie niepokój, że może być niemoralne? Po co na coś takiego się narażać? Nie lepiej z takich możliwości gry nie korzystać albo zainteresować się grą, która takich obaw nie rodzi? Po co, dla gry, mnożyć w sobie różne wątpliwości?
2. Z grzechem ciężkim, także w sytuacji kłótni z rodzicami, mamy do czynienia wtedy gdy ktoś w pełni świadomie i w pełni dobrowolnie w ważnej sprawie łamie Boże przykazanie. Nie potrafię odnośnie do kłótni w rodzinie wskazać na coś bardziej szczegółowego, bo każda sytuacja jest przecież inna. W jednej dochodzi do rękoczynów, w innej nie, w jednej padają mocno obraźliwe albo krzywdzące słowa, w innej nie. No i bardzo ważne też, jak długo po kłótni ludzie są z sobą niepogodzeni albo przynajmniej sytuacją nie wraca do jakiejś normy; parę godzin? To zazwyczaj znaczy, ze grzechu ciężkiego nie było. Parę dni? Parę lat? Nie da się tu wyznaczyć ostrych granic....
3. Można, o ile nie jest się zwolennikiem krzywd i niesprawiedliwości.
4. Kościół nie zaleca modlitw do osób, co do których świętości się nie wypowiedział. Gdy chodzi o Sługę Bożego zazwyczaj jest to modlitwa skierowana do Boga, w której ów Sługa Boży jest wspomniany. Bóg już wie, czy to człowiek faktycznie święty czy nie...
5. Korzystać możesz. Ale skoro chodzi o alkohol, to chyba z umiarem, prawda?
6. Zobacz TUTAJ i TUTAJ. Na pewno Tomasz nigdy nie został za swoje poglądy na predestynację oskarżony o herezję.
J.