nie podaję ze względu na Rodziców 10.09.2005 12:42

Mam 19 lat i mieszkam z Rodzicami; jestem na Ich utrzymaniu. Jednak żyjąc z Rodzicami bardzo często się na Nich denerwuję, gdyż np. nie mogę znieść, gdy mi się coś poleca lub zakazuje. Unoszę się wtedy gniewem, krzyczę na rodziców, nie słucham Ich, niszczę przedmioty itd. Na odnowieniu przyrzeczeń Chrztu św. było, że wyrzekamy się wszystkiego, co prowadzi do grzechu. Czy w związku z tym powinienem wyprowadzić się od rodziców, aby nie wystawiać się na bezpośrednie pokusy wielkich grzechów (mam możliwości mieszkania samemu)? + Rodzice mogli by wtedy poczuć ulgę, ale też mogli by się martwić.

Odpowiedź:

Prawdą jest, że powinniśmy unikać okazji do grzechu. Tylko że nie zawsze należy to robić w sposób tak radykalny, jak proponujesz. Złodziej nie powinien odcinać sobie ręki, cudzołóżnik pozbawiać męskości, a oszczerca wyrywać sobie języka. I tak musisz - zgodnie z 4 przykazaniem - poprawnie układać stosunki z rodzicami. Nie uciekaj więc przed nimi, a staraj się powściągac swój gniew. Nie chodzi wcale o zaciskanie zębów, ale o zgodę na to, że inni mogą coś Ci nakazywać czy zakazywać... Jeśli się tego nie nauczysz, może być kiepsko...

Coraz częściej słyszy się ostatnio o rodzicach maltretujących dzieci z powodu ich - podobno - złego zachowania. Z bliźnimi trzeba się uczyć żyć, a nie uciekać przed nimi nic jednoczesnie nie robiąc ze swoim charakterem...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg