Szukajacy zbawienia 03.09.2005 19:06

Szczęść Boże!!! Moje pytanie, bardziej będzie refleksją, niż pytaniem, ale co zrobić?
Jestem osobą niepelnoletnią. W wieku 13 lat koledzy powiedzieli mi o masturbacji, ale niestety nie powiedzieli mi, że jest to grzech, a co dziwne ksiądz na katechezie nic nie wspominał o tym że grzechu. Świadomość, ze jest to grzech uzyskałem nie dawno. Zaczołem czytać artykuły na temat tegoż czynu, który jest wielkim złem. Potem pojawiły sie mysli, zeby iśc do spowiedzi, bałem się, aż wkońcu się przełamałem i powiedziałem o masturbacji. Zmartwiłem się jednak, ponieważ ksiądz, zamiast dac poradę zwyczajnie myslał o czymś innym, bo musiałem mu powiedziec że skonczyłem mówić grzechy. Dał pokute 10 Zdrowasiek ( jak zwykle) i na tym się skończyło. Postanowiłem szukać Boga wszędzie gdzie sie dało. Przeczytałem Biblię, w internecie szukam modlitw, które by mi sie pomogly wyzwolić, modle sie rano oraz wieczorem, a nawet gdy jestem w szkole, czy do niej idę, bądź wracam. Jak widze kościół to odmawiam modlitwe, jak przejeżdzam obok cmentarza modle się za zmarłych. Od pewnego czasu nachodza mnie mysli żeby poświecic się Bogu, wstępujac do seminarium, bądź do zakonu. Wiem, że jest to wielka rzecz, ale nie wiem czy jestem godzien - jestem przecież grzesznym człowiekiem. Chciałbym wstąpić do seminarium, ale ciagle nachodza mnie rózne myśli, czy to jest moja droga. Prosze ciagle Boga i wszystkich świętych o wskazanie mi drogi i pomoc. Zauwazyłem poprawe w moim zachowaniu i uczynkach i mam nadzieje ze będe szczęśliwym człowiekiem, a z pomocą Boga napewno mi się uda.
I teraz chciałem zapytać, co państwo o tym myslicie i prosiłbym o podanie jakiś modlitw, które by mnie przyblizyły do Boga.
I jeszcze jedno pytanie: Dlaczego tak mało sie mówi o masturbacji w szkole i w kościele? - napewno jakby sie więcej mowilło o tym, to młodzież by wiedziała ze to jest złe.
Dziekuje z góry za wszelka pomoc i rady. Bóg Zapłać :-)

Odpowiedź:

Dobrze że się starasz... Na pewno spowiedź o której piszesz nie była Twoją ostatnią. Poproś spowiednika, aby Ci coś doradził. Cierpliwa praca nad sobą we współpracy z nim w końcu da efekty. A co do modlitwy... Każda zbliża do Boga....

W kwestii mówienia o masturbacji w szkole i Kościele... Odpowiadający uważa, że dobrze się dzieje, iż tych kwestii nie porusza się na kazaniach skierowanych do wszystkich wiernych. Pewne tematy mogą być gorszące; u niektórych mogą wywoływać niepotrzebne poruszenia, u innych budzić niepotrzebną ciekawość. W takich kwestiach trzeba delikatności, taktu, a nie omawiania wszystkiego ze szczegółami w wielkim gronie osób.

Podobny problem, choć w mniejszym stopniu, występuje w szkole. Najnormalniej w świecie jest to temat wstydliwy, o którym trudno mówić w obecności młodych osób różnej płci (starsi jednak inaczej by na to reagowali). Warto więc zalecić jakąś dobrą literaturę, a rozmawiać raczej w węższym gronie...

W tym dziale mamy podobny problem. Niektórzy pytają o tak intymne szczegóły, że nie sposób oprzeć się wrażeniu, że nie chodzi o radę, ale zgorszenie czytelników. Na takie pytania odpowiadamy tylko na maila (którego najczęściej w takich akurat przypadkach nikt nie podaje)

J.



Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg