Gość 11.08.2020 18:41

Szczęść Boże często wydaje mi sie ze grzesze i nie moge komunii świetej przyjać mam trudność w rozeznaniu co jest grzechem jak sb z tym poradzić pozdrawiam

Odpowiedź:

Trzeba po prostu starać się uruchomić własne sumienie. Tak, bo uczucia, strach, ze się popełniło grzech, to żaden obiektywny miernik. Trzeba do tego użyć rozumu.

Trzeba się więc zastanowić, czy to co chcę zrobić jest dobre czy złe. Jeśli dobre - to w porządku. Jeśli złe, to tego nie robić. A jak oceniam czyny już popełnione, to czy ewentualne zło było drobne, małe czy bardzo wielkie. Pomocą może być taka powolna, stopniowa lektura Katechizmu, w którym pewne czyny wyraźnie są nazwane grzechami ciężkimi. Ale bez pośpiechu. Po kolei poczytać o różnych przykazaniach, próbować odnieść to do swojego postępowania  i tak powoli kształtować sumienie...

Często wystarczy zwyczajna znajomość pewnych podstawowych zasad:

  • nigdy nie jest dopuszczalne czynienie zła, by wynikło z niego dobro;
  • „złota zasada”: „Wszystko... co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!” (Mt 7, 12);
  • miłość zawsze przejawia się w szacunku dla bliźniego i jego sumienia.

Myślę, ze często w ocenie czy grzech czy nie może pomóc odpowiedź na pytanie, jak bym to postępowanie ocenił, gdyby to mnie ze strony drugiego człowieka takie coś spotkało? Ot, kłótnie, nieoddanie pożyczonej rzeczy, jakaś nieprawda na mój temat. Jeśli nie uznałbym tego za wielka krzywdę, to najpewniej jak ja tak zrobiłem, to też nie jest to wielka krzywda...

Do powolnej lektury polecam cykl "Jak żyć, by podobać się Bogu". O odróżnianiu grzechów ciężkich od lekkich znajdzie coś TUTAJ

J.

 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg