LU 09.10.2010 10:29

Szczęść Boże,
(...)

Mam następujące pytanie: czy na pewno pieszczoty oralne są dozwolone – w małżeństwie, jako część „normalnego” zbliżenia?
Wiem, że było to już wiele razy poruszane, ale we wcześniejszych wyjaśnieniach nie znalazłem uzasadnienia na podstawie Biblii, objawień czy dokumentów Kościoła – były odwołania do tekstów Kokoszki, Knotza i Wołochowiczów.
Tak na marginesie, w Pieśni nad pieśniami (2:3), jest co prawda fragment: „Jak jabłoń wśród drzew leśnych, tak ukochany mój wśród młodzieńców. W upragnionym jego cieniu usiadłam, a owoc jego słodki memu podniebieniu.” Jest on interpretowany w książce Wołochowiczów jako dopuszczenie możliwości pieszczot oralnych. Jednak spotkałem się z opinią, że Pieśń nad pieśniami tak naprawdę nie opisuje miłości małżeńskiej, ale miłości Jezusa do Kościoła. A zatem interpretacje objaśniające współżycie byłyby w najlepszym razie niepoprawne.
Nie znalazłem odwołań do Biblii u Kokoszki i Knotza (w tej konkretnej sprawie).
Zatem, na jakiej podstawie powielana jest interpretacja, że takie pieszczoty są dozwolone. Czy jedynie na zasadzie, że skoro nie ma zakazu, to jest to dozwolone? I czy rzeczywiście nie ma zakazu (nawet pośredniego, bardziej ogólnego)?
Teraz meritum:
Proszę o ponowne wyjaśnienie sprawy w kontekście jednego z nowszych objawień Jezusa – „Żywy Płomień”, Warszawa-Jelonki, 25/04/2010, godz. 20:04, przekaz nr 551:
„W walce z pokusami, zwłaszcza nieczystymi, sprzyja post słów i myśli. Wielu nieświadomie brnie w grzechu nie wiedząc wszystkiego o nim. Chcę, abyście były świadome, że uprawianie tzw. „miłości francuskiej” obraża Bożą Miłość i jest przeciwna naturze. Jest grzechem czyniona nawet w małżeństwie. Są to szczególnie obrzydliwe praktyki w Bożych Oczach.”
I wyjaśnienie do tego tekstu uzyskane w prywatnej korespondencji:
„Żona może pieścić członka męża, jednak ustami Pan Jezus poczytuje to jako przewinienie, jednakże materia tego nie jest ciężka. Mąż może pieścić pochwę żony, jednak ustami Pan Jezus poczytuje to jako przewinienie, jednakże materia tego także nie jest ciężka.”
Domyślam się, że chodzi o to, że do ust przyjmujemy Komunię Św. i dlatego połączenie usta-narządy płciowe nie jest akceptowalne.
Proszę, w miarę możliwości, o dogłębne uzasadnienie lub informację gdzie/jak mógłbym je uzyskać.

Odpowiedź:

Katolicka etyka dotycząca seksualności nie ma na celu pustego sterowania zachowaniami małżonków. Więc nie wypowiada się na temat pozycji, sposobów itd. Wskazuje, że nie wolno odbierać współżyciu tego, co stanowi sens współżycia: okazywanie miłości i przekazanie życia.

Z tym drugim mamy do czynienia, gdy stosowane są środki antykoncepcyjne ale i wtedy, gdy dochodzi do stosunku niefizjologicznego. I jeśli jakikolwiek fragment biblijny można by w tym miejscu przywołać, to raczej historię Onana (z Księgi Rodzaju), który współżyć ze swoją żoną tak, by nie dać jej potomstwa. Oczywiście potępienie jego czynu mogło wynikać ze złamania prawa lewiratu (brat zmarłego bezdzietnie męża miał obowiązek poślubić wdowę by dać jej potomstwo), ale w tej chwili nie o to chodzi. 

Z pierwszym (seks bez miłości) mamy do czynienia, gdy dla któregoś małżonków seksualność jest wartością sama w sobie, w oderwaniu od osoby. Najbardziej jaskrawymi przykładem będzie tu gwałt, ale i różne seksualne dewiacje, których nazw odpowiadający nie chce tu nawet przytaczać. Wszak czytają to osoby w różnym wieku...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg