Mateusz 21.08.2010 11:14

Szczesc Boze. Ja mam pytanie odnosnie słów Jezusa : nic beze mnie czynic nie mozecie". Czy to oznacza, ze człowiek sam z siebie nie może przeciwstawić się złu o własnych siłach i zawsze potrzebuje do tego łaski Bożej?

Posłużę się przykładem: Kiedy człowiek ma okazję do grzechu może powiedzieć : "nie wypada mi tego zrobić". Człowiek może wówczas nie zgrzeszyć, ale wg mnie popada w pychę, ponieważ jego "wyniosłość" nie pozwala mu na zgrzeszenie.

Inny przykład : 'Ktoś jest bardzo pracowity, ale pracuje tylko po to, aby zdobyc pieniądze. Zdaje mi sie, że ten człowiek nie grzeszy lenistwem, nie dlatego, że działa z łaski Bożej, ale dlatego, że motorem jego działań jest chciwość i egoizm.

Czy moj tok rozumowania jest słuszny? Jak sie ma więc sprawa łaski Bożej do grzeszności człowieka? Czy to oznacza, że wszystko, co robimy powinniśmy czynić dla Chwały Bożej?

Dziekuje z góry za odpowiedz, miłego dnia.

Odpowiedź:

Traktat o łasce Bożej to najtrudniejszy z teologicznych (dogmatycznych) traktatów. Łatwo tu o jakieś mało wyważone opinie. W każdym razie teza, jakoby bez  pomocy Bożej łaski można tylko grzeszyć została przez Kościół potępiona. Konkretnie przez Klemensa XI w bulli "Unigenitus". 

A cały problem chyba w tym, że mówiąc o łasce zapomina się czasem, że nie wyraża się ona jedynie przez jakieś natchnienia, które Bóg daje z natury złemu człowiekowi. Takie ostre przeciwstawienie natury i łaski jest fałszywe. Sama natura człowieka jest bowiem dobra. Dobra, choć skażona grzechem. Można wiec powiedzieć, że już w tej naturze zawarta jest jakaś Boża łaska. 

Co do przykładów... Odpowiadający uważa, że zła zawsze trzeba unikać. Jeśli więc człowiek odrzuca zło, bo "tak nie wypada", robi dobrze. Ten motyw jest zresztą dość szlachetny. Bo chyba wynika ze świadomości, jak wielką godnością zostaliśmy przez Boga w sakramencie chrztu obdarowani. 

Czy pracowanie tylko dla pieniędzy jest równoznaczne z pychą i egoizmem? Niekoniecznie. Może chodzić o zaspokojenie ważnych potrzeb własnych i rodziny. A najistotniejsza w tym kontekście nie jest odpowiedź na pytanie jakie motywy kierują człowiekiem ciężko pracującym, ale czy faktycznie nie jest człowiekiem chciwym i nastawionym egoistycznie. 

J.