Marianna 06.06.2010 14:19
Witam,
Czy świadkiem na ślubie, a w przyszłości matką chrzestną może zostać osoba żyjąca w konkubinacie? Czy świadek na ślubie i matka chrzestna na chrzcie muszą przystąpić do komunii, a wcześniej do spowiedzi?
Czy taka osoba, jeśli w końcu weźmie ślub kościelny, to czy automatycznie staje się to możliwe? Skądinąd wiem, że raczej po ślubie ta osoba nie będzie chciała zrezygnować z czegoś takiego jak tabletki antykoncepcyjne. Może lepiej rozejrzeć się za kimś innym do tych ról. Proszę o opinię.
Gdyby się uprzeć, to świadkiem na ślubie osoba żyjąca w konkubinacie mogłaby jeszcze być. Choć w zasadzie też powinien to być człowiek spełniający jakieś minimum (zobacz TUTAJ, punkt 2.2.2). Na pewno ktoś taki nie może być rodzicem chrzestnym. W prawie czytamy:
§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:
1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;
3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;
4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;
5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.
Ani świadek ani rodzic chrzestny nie muszą przystąpić podczas uroczystości do komunii. Ale na pewno by wypadało. Bo...
To trochę dziwne, kiedy chrześcijanin nie jest w stanie łaski uświęcającej. Przecież powinno mu zależeć, by był zawsze pojednany z Bogiem. Owszem, grzechy mogą się przydarzyć, ale powinno to skutkować jak najszybszym pójściem do spowiedzi. Tymczasem wielu zachowuje się trochę jak żaby: niby oddychają powietrzem (żyją w łasce) ale wolą nurkować w wodzie (żyją w grzechu)...
J.