Szymek 30.11.2009 18:10
Witam,
Jestem tu nowy mam straszny problem. Przeczytałem kiedyś tekst o grzechu przeciw DUCHOWI ŚWIĘTEMU. Zawsze twierdziłem, twierdzę i będę twierdził, że Duch Święty jest wspaniałym, czystym duchem. Tylko że uformowały mi się w myślach dwa różne zdania: oba o tym, że Duch Św. Nie jest czystym i drugi z tym ze tak twierdzę.(jak mówiłem wcześniej zawsze twierdziłem i w tedy też, że Duch Św. jest czystym) . Po prostu takie zdania, nieprawdziwe zresztą. W sercu nigdy tak nie twierdziłem, że jest nieczysty. To były tylko głupie myśli. I boję się teraz, że nie zostanę zbawiony. Nie wiem co myśleć... Pomocy. Najlepiej od księdza. Powiedzcie ze Nie mam wiecznego, niewybaczalnego grzechu... To były tylko głupie myśli w sErcu twierdziłem inaczej. Naprawde kocham szczerze BOGA I DUCHA I UWAŻAM ŻE DUCH ŚW JEST CZYSTY. CO ROBIĆ?
Czy mam ten grzech wieczny? To tylko głupie (nie chciane przeze mnie - same mnie napadają "bez mojej zgody") myśli. Zawsze twierdzę że Duch Św jest czysty i potrzebny.