Emilia 16.12.2008 13:25

Witam. Czy kosciol katolicki popiera glodowke lecznicza, tzn. nic nie jedzenie przez np. 10 dni w celu wyleczenia jakiejs dolegliwosci i oczyszczenia organizmu z toksyn? Z medycznego punktu widzenia jest to jak najbardziej uzasadnione jako korzystne. Jestem katoliczka i chcialabym sie tego podjac, ale mam pewne watpliwosci, gdyz takie praktyki czesto sa stosowane przez sekty lub ludzi zwiazanych z medycyna chinska, reiki i naturalnymi metodami leczenia (ktore, jak sadze sa chyba jakos zwiazane z okultyzmem). Z drugiej zas strony sam Pan Jezus poscil na putyni przez 40 dni. Jezus mowil, ze przez post mozna tez wyrzucac zle duchy. Takie glodowki zawsze oprocz dobroczynnych efektow zdrowotnych zawsze prowadza do jakis owocnych skutkow duchowych (slyszalam, ze czlowiek czuje sie szczesliwszy, oczyszczony cielesnie i duchowo). Pytanie czy te sily duchowe sa zawsze od Boga? Bo nie chcialabym wchodzic w jakies tajemne moce. Pyanie wiec, czy mozna podejmowac takie glodowki.

Odpowiedź:

Głodówka jako taka nie jest - pod względem duchowym - a ni dobra ani zła. Zależy, w jakim celu, z jakich motywów, jest stosowana.

Przede wszystkim warto zwrócić uwagę, ze 10 dni to dość długo. Warto taką głodówkę skonsultować z lekarzem; być pod jego kontrolą. Gdy ktoś stosuje ją w celach zdrowotnych - właśnie z polecenia lekarskiego - nic w tym złego. Nie ma też nic złego w postach polegających na powstrzymaniu się od jedzenia. Tyle że nie powinny szkodzić zdrowiu i, jeśli trwają dłużej, powinno się raczej rozważyć, co się je i w jakich ilościach, a nie czy je się w ogóle. Gdyby natomiast ktoś podejmował głodówkę z powodów przeciwnych jego chrześcijańskiej wierze (bo tak nakazują religie chińskie czy inne), to wtedy oczywiście taki post jest niewiernością wobec Chrystusa...

J.

więcej »