władek z Prudnika
06.12.2008 09:40
Wiadomo mi z TV że kościół zezwolił na branie eucharystii do ręki,ale wczoraj gdy poprosiłem o podanie do ręki ksiądz odmówił i na siłę mi wciskał Jezusa do paszczyA Jezus wyraźnie powiedział bierzcie i jedzcie.Samo jedzenie nie jest spełnieniem słów Jezusa.Traktowanie ludzi jak ryby jest poważnym błędem kościoła,a mnie zniechęciło do Komuni..Jak byłem u zielonoświątkowców to każdy brał z kielicha chleb ręką a potem wino było w takich naparsteczkach z plastyku podawane.Moim zdaniem to powinien być koszyczek do opłatków i kielich z winem .Każdy brałby ręką opłatek i maczał w kielichu z winem.To byłoby spełnieniem słów Jezusa i taca byłaby większa.
Odpowiedź:
No widzi Pan... A odpowiadający zna takich, którzy już stanie przy przyjmowaniu Komunii uważają za niewłaściwe, a cóż dopiero dotykanie Ciała Chrystusa. Żeby nie było nieporozumień: to zwykli wierni, nie księża. Na pewno sposób rozdzielania Komunii zwiększyłby wpływy z tacy?
Czy Komunię można przyjmować na rękę? Przepisy ogólnokościelne na to zezwalają. Ale już niekoniecznie rozporządzenia miejscowego biskupa. Ma prawo sam decydować. W Pana diecezji zdaje się Komunia na rękę nie jest niczym wyjątkowym. W praktyce wygląda to tak, ze zazwyczaj udziela się Komunii na rękę tym, którzy o to proszą. Nawet w diecezjach, gdzie się to prawie nie zdarza. Ale też wierni muszą wiedzieć, jak się to robi. Zwykłe wystawienie ręki nie wystarcza... A gdy ktoś tego gestu nie zna pokazuje, że nie jest przygotowany do przyjęcia Komunii na rękę. Więc ksiądz - jak to Pan powiedział - pcha mu Ciało Chrystusa do paszczy.
Czy istotą Komunii jest samodzielne wzięcie Ciała Pańskiego? Na pewno nie. W opisach ustanowienia Eucharystii jest wzmianka, że Jezus dawał, podawał swoim uczniom Eucharystyczny Chleb. Ów gest podania Ciała Pańskiego zawsze był w Kościele bardzo ważny. Dlatego przez wieki nawet ksiądz sam sobie Komunii nie udzielał. Jeśli więc nawet udziela się dziś Komunii na rękę, to postawienie pateny z chlebem na ołtarzu i pozwolenie, by każdy podchodził i brał sobie sam, jest nadużyciem. Mniejsza nawet o liturgiczne przepisy. Ważniejsze, że zatraca się w tym ważny element teologiczny: Eucharystia jest darem danym człowiekowi przez Boga, ale za pośrednictwem Kościoła....
J.