Paweł P 08.12.2007 23:27
SZCZĘŚĆ BOŻE
Mam 19 lat.Od kilku lat mam problem ze swoja seksualnosci. Chodzi mi o to, że nie mogę wyzwoic sie z grzechu jakim jest masturbacja. Próbuję pozbyc sie tego poprzez częstą spowiedz (tz. raz na tydzień czy raz na dwa tygodnie). Czytam czasmi takze Pismo Sw. i zawsze bylo tak ze wiara byla czyms wielkim w moim zyciu. Jezdzilem na oazy, chodze na pielgrzymki...ale ten grzech oddala mnie od Boga. Chcialbym pozbyć sie tego grzechu.Wiem jednak ze musze chyba krok po kroku do tego dojsc. Tylko smutno mi jak upadam. Chcę byc dobrym czlowiekiem. Nie mam dziewczyny ale jest jedna na której mi zależy, a nie chcialbym patrzec na nia jak na porządanie...Prosze o pomoc i parę słow. Pozdrawiam