Bozena 23.10.2007 16:47
Szczesc Boze!
Najmocniej przepraszam, ze tego jest tak duzo, ale poprostu to tylko skopiowany tekst, ktory tu umiescilam i naprawde bardzo mnie to nurtuje. Pisala to jakas osoba i mysle, ze w wiekszym stopniu ma racje.
Tylko potem w czlowieku budza sie watpliwosci, gdyz chcac zyc wedlug Biblii w Kosciele jest jednak troche inaczej.
Prosze przecztac uprzejmnie ponizsze fragmenty.
Serdecznie z gory dziekuje za odpowiedz!
Bog zaplac!
1. Orędowniczka - Maria w objawieniach nazywa siebie
orędowniczką tymczasem w Biblii czytamy: "A jeśliby, kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy" (1J 2,1). Orędownikiem u Boga jest, więc Jezus Chrystus, nie Maria. Pośredniczka - Maria z objawień twierdzi również, że jest pośredniczką między Bogiem a
człowiekiem. W Biblii czytamy: "Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus" (1 Tm 2, 5).
Brama Niebios - Jezus mówi: "Ja jestem drzwiami dla owiec". (J 10:1.7). Maria nie może więc być bramą - to chyba zrozumiałe;) Gwiazda Zaranna - Maria z objawień nazywa siebie w ten właśnie sposób, co jest znamienne, gdyż Gwiazda Zaranna po hebrajsku znaczy... Lucyfer!!! ( jest też tłumaczone jako: Niosący światło, Syn jutrzenki itp. ) Kto więc stoi za objawieniami "Błogosławionej Marii Dziewicy"?, kto każe sie wielbić i wychwalać pod niebiosa? Kto każe się modlić do siebie? Wreszcie, do kogo modlą się nieświadomi katolicy? Czy nie przypadkiem do samego szatana?! Czy nie jesteśmy przypadkiem świadkami największego zwiedzenia w dziejach świata?! Pamietajmy, że szatan jest mistrzem zwodzenia! Jeszcze taka ciekawostka: KK utrzymuje, że Maria była całe życie dziewicą. Nie zgadzam się z tym poglądem. W Biblii czytamy: "Czyż nie jest to [Jezus] syn cieśli? Czy jego matka nie nazywa się Maria, a jego bracia: Jakub i Józef, i Szymon, i Juda? A jego siostry, czy nie są wszystkie u nas?". (Mateusza 13:55-56) KK utrzymuje, że chodzi o kuzynów Jezusa, tymczasem Nowy Testament był pisany w oryginale w języku greckim. A język grecki rozróżnia kuzynów, oraz kuzynki od braci i sióstr! Kolejny cytat z Biblii: "Lecz nie zbliżał się [Józef] do Niej [Marii], aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus". (Mt 1.25). Nie zbliżał się dopóki urodziła Syna Człowieczego, ale nigdzie nie jest napisane, że później się nie zbliżał! To, że Jezus miał braci i siostry ( a język grecki [jeszcze raz podkreślam] w którym był napisany NT, rozróżnia kuzynostwo od rodzeństwa ) świadczy o tym, że Józef zbliżał się do Marii, po tym jak już urodziła Jezusa. A więc pogląd, że Maria byłą dziewicą całe życie jest moim zdaniem fałszywym dogmatem KK.
2. Zbawienie człowieka:
Biblia mówi: "Albowiem łaską zbawieni jesteśmy przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar, nie z uczynków, aby się kto nie chlubił" (Ef 2,8-9), "A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską". Zbawieni jesteśmy przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, nie za dobre uczynki. Przed Bogiem nasze cnoty, dobre czyny, sprawiedliwości są niczym splugawiona szmata (Iz 64:5). Co więc należy zrobić, aby być zbawionym? Bóg wzywa: "Nawróćcie się do Mnie, by otrzymać zbawienie, wszystkie krańce świata, bo tylko Ja jestem Bogiem i nie ma innego" (Iz 45, 22). Jezus mówi: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto słucha mego słowa i wierzy temu, który mnie posłał, ma życie wieczne i nie pójdzie na potępienie"(Jn 5,24). Czy to oznacza, że możemy grzeszyć, bo zbawieni będziemy i tak? W żadnym wypadku! Jezus mówi: "Kto mówi: Znam Go [Jezusa], a przykazań Jego nie zachowuje, kłamcą jest i prawdy w nim nie ma". Inny fragment Biblii mówi: `Gdzież więc chluba twoja? Wykluczona! Przez jaki zakon? Uczynków? Bynajmniej, lecz przez zakon wiary. Uważamy bowiem, że człowiek bywa usprawiedliwiony przez wiarę, niezależnie od uczynków zakonu. Czy Bóg jest Bogiem tylko Żydów? Czy nie pogan także? Tak jest, i pogan, albowiem jeden jest Bóg, który usprawiedliwi obrzezanych na podstawie wiary, a nieobrzezanych przez wiarę. Czy więc zakon unieważniamy przez wiarę? Wręcz przeciwnie, zakon utwierdzamy.' RZYM. 3,27-31 (BW). Do zbawienia potrzebna jest, więc wiara w Jezusa, w Jego odkupieńcze dzieło na krzyżu, w Jego zmartwychwstanie. I to wszystko!!! Jezus mówi: "Jeśli mnie miłujecie, przykazań moich przestrzegać będziecie". Cóż to znaczy? Ano to, że jeśli przyjmiemy Jezusa za swojego Zbawiciela, będziemy ( jakby automatycznie, dzięki Duchowi ŚW. ) przestrzegali jego przykazań. Dobre uczynki nie są, więc środkiem do zbawienia, drogą do celu, a jedynie owocem przyjęcia Jezusa jako swojego Zbawiciela, dobrym "produktem ubocznym";). Kościół katolicki naucza ze do zbawienia potrzebne są dobre uczynki. Biblia nazywa to "tajemnicą nieprawości". Tajemnica pobożności to wiara w zbawienie poprzez (tylko i wyłącznie!!!) śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Kościół katolicki naucza, że do zbawienia potrzebne są sakramenty, nic takiego nie pisze w Biblii. Oczywiście np. chrzest jest biblijny, ale chrzcić się powinno świadomych ludzi, a nie noworodki, które, są nieświadome. Warunkiem chrztu Duchem Świętym wg Biblii, a w rezultacie otrzymania Ducha Świętego jest wyznanie grzechów przed Bogiem i ŚWIADOME przyjęcie Jezusa jako Zbawiciela. Małe dziecko nie może tego uczynić.
3. Ofiara Chrystusa na krzyżu:
Ukrzyżowanie Chrystusa było przełomowym wydarzeniem w wielkim boju dobra ze złem. Diabeł został "wyrzucony precz", zdemaskowany, obnażony. Jan w swej wizji usłyszał "donośny głos w niebie, mówiący: Teraz nastało zbawienie i moc, i panowanie Boga naszego, i władztwo Pomazańca jego, gdyż zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarżał ich przed naszym Bogiem". Dopiero, gdy Jezus umarł na krzyżu za grzechy całego świata, niebiosa mogły ogłosić, że nastało panowanie Chrystusa. Wniosek z tego, więc taki, że Jezus jedną, doskonałą ofiarą zgładził nasze grzechy. Po co więc ofiara mszy w kościele katolickim? Zgadza się, Jezus powiedział: "To czyńcie na moją pamiątkę". Pamiątka to pamiątka. Tymczasem KRK naucza, że na ołtarzu kapłan zamienia opłatek i wino w prawdziwe Ciało i Krew Chrystusa! KRK naucza, że Ofiara Chrystusa wciąż trwa, że jest uobecniana na każdej mszy, a więc, że jest jeszcze nieskończona, niedoskonała! Mało tego, KRK stawia znak równości między rzekomą ofiarą na mszy, a ukrzyżowaniem Jezusa i każe szczerze wierzyć w to katolikom! Kto w to nie wierzy wg. KK jest przeklęty hehe;) Cóż znaczą w takim razie triumfalne słowa Chrystusa na krzyżu: "Wykonało się"?! Biblia jasno mówi: Gdzie zaś jest ich odpuszczenie [grzechów], tam nie ma już ofiary za grzech. (Hebr. 10:14,17-18). Biblia mówi ponadto: "bez przelania krwi nie ma odpuszczenia grzechów"(Hbr. 9:22). Jest więc chyba jasne, że rzekoma ofiara mszy katolickiej jest bez sensu. Ofiara Jezusa jest skończona, dlatego nie ma potrzeby powtarzać jej. A porównywanie ofiary KK z ofiarą Jezusa jest okropną herezją.
4. Czyściec i odpusty:
KRK naucza, że dusza zaraz po śmierci idzie do piekła, do nieba lub do czyśćca.
W całej Biblii nie ma słowa "czyściec". KRK naucza, że dusza zanim wejdzie do nieba musi odpokutować winy w czyśćcu. Po co w takim razie była ofiara Chrystusa za nasze grzechy, jeśli sami możemy odpokutować nasze winy, lub grzechy naszych bliskich cierpiących rzekomo w czyśćcu?! Biblia przecież jasno mówi: "Gdzie zaś jest ich odpuszczenie [grzechów], tam nie ma już ofiary za grzech". (Hebr. 10:18). Człowiek nie może odpokutować za grzech i trzeba sobie to uświadomić. Dlatego Jezus odkupił nas na krzyżu, abyśmy nie musieli umrzeć na wieki. Gdyby nie Jezus musielibyśmy wszyscy, bez wyjątku ( łącznie z Marią;) być na zawsze oddzieleni od Boga, przez śmierć wieczną, ponieważ "Nikt nie jest dobry, tylko Bóg." A "Karą za grzech jest śmierć" - i to wieczna.
Odpusty - tylko Bóg może odpuszczać grzechy przez Jezusa Chrystusa, co Biblia potwierdza: "Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości... Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i całego świata." (1J.1:9; 2:1-2) Po co więc KRK wymyślił czyściec i odpusty? Dla korzyści finansowych niestety;)
5. Spowiedź uszna:
Pomysł ten pojawił około IV-V wieku. Na początku występował on na zasadzie zwierzania się przełożonemu zakonu ze swoich duchowych zmagań.
Grzegorz VII, który na początku był zakonnikiem chciał wprowadzić spowiedź do KK, kiedy został papieżem. Dopiero na IV Soborze Luterańskim wydano nakaz takiej właśnie spowiedzi. Był to rok 1215. W Biblii nie da się znaleźć przykładów spowiedźi usznej, gdyż ich tam nie ma;) Biblia mówi tylko i wyłącznie o spowiedzi serca, w której nie pośredniczy drugi człowiek. Biblia mówi abyśmy wyznanawali grzechy bezpośrednio Bogu, bo "każdy, kto w Niego [Jezusa] wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów" (Dz.10:43). Apostołowie nie otrzymali autorytetu do spowiadania i rozgrzeszania od Jezusa. Przykładowo, gdy Szymon z Samarii zgrzeszył, apostoł Piotr zamiast go wyspowiadać, poradził mu, żeby poszedł z grzechami BEZPOŚREDNIO do Boga: "Odwróć się od tej nieprawości swojej i proś Pana, czy nie mógłby ci być odpuszczony zamysł serca twego" (Dz.8:22). Pośrednicywo kapłanów jest więc zbędne, skoro Piotr mówi "bezpośrednio". Co znaczą słowa Jezusa: "Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuście grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane" (J.20:22-23)? Te słowa nie odnoszą się tylko do 11 apostołów( brak Judasza ), lecz do całego wczesnego kościoła - wszystkich ludzi - mężczyzn i kobiet zebranych wtedy, kiedy Jezus ukazał się im po swoim zmartwychwstaniu. Słowa te nie są więc żadnym argumentem, że grzechy mogą odpuszczać duchowni ( rzekomi następcy apostołów ) jako pośrednicy, tym bardziej że "Jedynym pośrednikiem miedzy Bogiem a człowiekiem jest człowiek - Jezus Chrystus (1Tym.2:5), który oręduje w tym celu za nami u Boga Ojca. Odpuszczanie grzechów ma związek z dyscypliną kościelną. Chrześcijanin, który nie przestrzega przykazań Bożych powinien być upomniany. Jeżeli mimo to dalej trwa w grzechu, musi być usunięty z kościoła, aby nie psuć reputacji kościoła. Jeśli się z kolei nawróci może zostać przyłączony.
Właśnie po to każdy lokalny kościół otrzymał od Jezusa autorytet odpuszczania i zatrzymywania, związywania i rozwiązywania, o tym mówi poniższy cytat: "Gdy twój brat zgrzeszy idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata. Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi. A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie." (Mt.18:15-18).
Tylko Bóg może odpuścić grzechy. Bóg wyraźnie mówi: "Ja, jedynie Ja, mogę przez wzgląd na Siebie zmazać twoje przestępstwa i twoich grzechów nie wspomnę" (Iz.43:25). Możemy więc przyjść bezpośrednio do Boga, Bóg nikogo nie odrzuci. Jezus nauczał: "Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego... Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie... przebacz nam nasze winy" (Mt.6:6-12).
Apostoł Jan pisze: "Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości... Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. On ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i całego świata." (1J.1:9; 2:1-2). Spowiedź uszna jest niebiblijna, a więc nieskuteczna i bezcelowa.