zakłopotany 17.01.2007 17:11
Otóż mam takie oto pytanie,
Rok może dwa lata temu miałem dziwny sen. Śniło mi się, że jestem w mojej szkole i że uciekam przed moim kolegą, który gonił mnie po szatni. Wybiegłem z szatni obok budki pani woźnej usiadłem na ławce, na której ktos siedział. Nagle poczułem spokój (mimo iż gonił mnie mój kolega) siedząca postać to był Jezus, który powiedział do mnie "Pójdź za mną".
Od czasu kiedy to przyśnił mi się ten sen ciągle zastanawiałem się nad moim powołaniem. Pytałem Pana jakie jest moje powołanie po czym często sięgałem po Pismo Święte i otwierałem na "chybił trafił" i nigdy nie uzyskałem odpowiedzi.
Tak się zastanawiam co mógł oznaczać ten sen, czy jestem już "ugotowany"?Tzn. Czy już teraz po tym doświadczeniu nie ma wyjścia musze byc księdzem?Czy to jest moje powołanie?A może to był tylko nic nie znaczący sen?