zagubiona 02.09.2006 00:43

Niech będzie pochwaloy Jezus Chrystus!

1.Mam pytanie odnośnie grzechów przeciwko Duchowi św. Przeczytałam archiwum i na takie pytania, dlaczego grzechy nie mogą zostać odpuszczone, odpowiadający podaje jeden link. Niestety, nie było mi dane zrozumieć treści tamtego tekstu :(, jak podaje portal "katolik", grzechy przeciwko Duchowi świętemu, to:
1. grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego,
2. rozpaczać albo wątpić w łaskę Boża,
3. sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej,
4. nie życzyć lub zazdrościć bliźniemu łaski Bożej,
5. mieć zatwardziałe serce na zbawienne natchnienia,
6. umyślnie zaniedbywać pokutę aż do śmierci.

Dlaczego grzechy takie nie mogą być odpuszczone? Przecież wiele ludzi spowiada się z (2) wątpliwości w wierze! i dostają rozgrzeszeniw! A odkładanie nawrócenia do śmierci? (6) a jesli ktoś faktycznie żałuje przy śmierci? mimo, iż wcześniej nie był dobyrm człowiekiem i odkładał, ale przy śmierci żałuje? Zazdrość (3) jest grzechem głownym, ale przecież to ludzkie, że komuś czegoś zazdrościmy (pieniędzy, zdrowia, miłości...co można uznać chyba jako łaskę Bożą) sama spowiadałam się z zazdrości i dostałam rozgrzeszenie...

2. Jakie jest zdanie Kościoła Katolickiego na temat osób, a raczej zbawienia osób, które pragną w życiu czynić jak najlepiej, najwazniejsze jest dla nich Przykazanie Miłości, ale nie umieją zaakceptować pewnych poglądów Kościoła Katolickiego (zakaz antykoncepcji, konieczność spowiedzi przed kapłanem (nie przemawia do mnie argument "Komu grzechy odpuścicie..." - równie dobrze człowiek może pójść do kapłana i poprosić o rozgrzeszenie bez mówienia tych grzechów, spowiadamy się Bogu a On wszystko o nas wie... spowiedź powszechna również zalicza się moim zdaniem do słów "Komu grzechy odpuścicie..." ,odpuszczą tym, którzy przyjdą na ten moment pojednania"; proszę nie podawać linku do artykułu "Zbawienie poza Kościołem" bo znam go na pamięć ;)

3. W Piśmie świętym jest fragment o tym, że kto nie przyjmuje Ciała Chrystusa nie będzie zbawiony - czy Kościół nie powiniem zatroszczyć się, aby jak najwięcej ludzi mogło przyjąć ten Sakrament? A nie wymyślać niektóre dla większości osób niemożliwe do spełnienia zalecenia? Czy Kościół nie zdaje sobie sprawy, ile osób przyjmuje Komunię Swiętokradzko? Ile spowiedzi jest nieważnych? Ile małżeństw stosuje antykoncepcję, spowiada się bez żalu, postanowienia poprawy z tego grzechu? Tak, wiem, nie powinnam się wtrącać do życia innych, ale po prostu strasznie mnie to... hm... martwi :(

Z góry dziękuję za odpowiedzi :) Z Bogiem

Odpowiedź:

Szczerze żałującemu grzesznikowi Kościół (a więc i Bóg) nie odmawia przebaczenia. Stąd mogłaś się spowiadać z różnych grzechów, które z pozoru mogły wyglądać na grzech przeciwko Duchowi Świętemu, ale naprawdę takim nie były. Bo istotą tego grzechu jest zła wola. To zamknięcie się na Bożą łaskę, zamknięcie się na prawdziwe nawrócenie. Jeśli ktoś się nawraca, to znaczy, że do końca złej woli nie było, nie było więc też grzechu przeciwko Duchowi Świętemu nie było...

Pan Jezus o owym grzechu powiedział w pewnym dość specyficznym kontekście. Mianowicie wtedy, gdy przeciwnicy zarzucali mu, że wyrzuca złe duchy mocą Belzebuba, władcy złych duchów. W tym co dobre, chcieli widzieć działanie szatana. To była właśnie zła wola, uniemożliwiająca prawdziwe nawrócenie. Kiedy więc jest nawróenie, nie ma złej woli...

2. Kościół na takich ludzi patrzy jak dzieci, które grymasząc wybierają z potrawy tylko to, co im smakuje. A zbawienie ludzi zależy od Boga. Kościół pokazując człowiekowi normalną drogę do zbawienia nie zamyka Bogu możliwości zbawienia człowieka w inny sposób. Do Niego należy sąd. Dlatego Kościół nawet o Hitlerze czy Stalinie nie powiedział, że będą potępieni...

Odpowiadający doda tu jeszcze raz jedną uwagę: kiedy człowiek popełnia grzech, ma odwagę to robić nieraz całkiem otwarcie. Wstydzi się, gdy musi wyznać go w konfesjonale. Może i z punktu widzenia człowieka troszczącego się o swój dobry wizerunek jest to zrozumiałe, ale na pewno nie z perspektywy rozsądneo oglądu sprawy...

3. Kościół troszczy się o to, by jak najwięcej ludzi mogło przyjmować Najświętszy Sakrament. W każdą niedzielę w kościołach sprawuje się Eucharystię. Także w każdy dzień tygodnia wierni mogą uczestniczyć we Mszy. Jest tylko jeden wymóg: stan łaski uświęcającej. Nie brakuje więc także w naszych parafiach okazji do spowiedzi. Jeśli ktoś nie chce z tego skorzystać, to już jego sprawa... Chyba że uważa Pani, że nie należy stawiać żadnych wymagań. Tylko jak wtedy wyjaśnić słowa świętego Pawła (1 Kor 11,27) "kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej".

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg