Kasia 27.02.2006 14:03

Witam. Nurtuje mnie pewnien problem dotyczący postanowienia poprawy. Otóż idąc do spowiedzi czuję żal za grzechy i naprawdę chcę się poprawić, ale jednocześnie wiem, kiedy znowu mogę zgrzeszć w ten sam sposób i najczęsciej tak się dzieje (chodzi mi przede wszystkim o sex). Staram się tej mysli nie dopuszczać do siebie ale ona się pojawia. Zastanawiam jak to wpływa na ważność mojej spowiedzi. Z jednej strony czuję chcęć poprawy i proszę Boga by pomógł mi wytrawać w dobrym, ale z drugiej mam realny obraz tego co się może zadażyć (i co się najczęsciej zdaża) w określonym momencie.

Odpowiedź:

Ważne jest to, że chcesz się poprawić...

Tu nie chodzi nawet o to, czy dopuścisz myśl, że znowu wpadniesz w grzech. Przecież tak Ci mówi na podstawie doświadczenia Twój rozum. Ale o to, czy chcesz czy nie chcesz się poprawić, czy chcesz coś ze swoim grzechem zrobić... Dlatego postanowienie poprawy powinno być jak najbardziej konkretne: będę unikała okazji do grzechu w taki a taki sposób, będę codziennie odmawiała w intencji poprawienia się dziesiątek różańca itp... Realizowanie tego konkretnego postanowienia uświadomi Ci na ile ogólne postanowienia są szczere...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg