You_Don't_Know_My_Name 31.07.2005 14:28
Jak zwalczać natręctwa myślowe, tj. niechciane myśli nieczyste tudzież bluźnierczymi? Byłam do spowiedzi, ale one wracają, boję się ich, chcę je odpędzić, ale one nie odchodzą, proszę Boga by je zabrał, ale nic to nie pomaga. Są wstrętne i brzydzę się ich, i nie chcę ich, i boję się, że przyjdą. Czy to jest grzech cięzki i czy można przystępować do Komunii Św., a może to jest może opętanie, błagam o pomoc, Szczęść Boże
Odpowiedź:
Zobacz TUTAJ
Niektórzy mówią też, że należy je ignorować jak przejeżdżający pociąg. Życ jakby ich nie było, bo przecież się ich nie chce. Na pewno zawsze należy powierzać się ufnie Panu. On na pewno i lepiej od nas wie, co jest w naszym sercu i nie trzeba Mu tego tłumaczyć. A to, na co nic nie możemy poradzić, można tylko powierzyć Jego miłosierdziu.
red.
Niektórzy mówią też, że należy je ignorować jak przejeżdżający pociąg. Życ jakby ich nie było, bo przecież się ich nie chce. Na pewno zawsze należy powierzać się ufnie Panu. On na pewno i lepiej od nas wie, co jest w naszym sercu i nie trzeba Mu tego tłumaczyć. A to, na co nic nie możemy poradzić, można tylko powierzyć Jego miłosierdziu.
red.
Jak poradzić sobie ze skrupułami?
To prostsze niż się wydaje. Tylko trzeba przestać kurczowo trzymać się swojego lęku.
- Czy to grzech?
- Czy Bóg istnieje?
- Bóg Trójjedyny
- Czy Jezus jest Bogiem?
- Stworzenie a ewolucja
- Potomstwo Adama i Ewy
- Zbawienie przez krzyż
- Jak się spowiadać?
- Waga grzechów
- Piekło za drobiazg
- Zbawienie bez chrztu
- Wolność czy przeznaczenie
- Jak odkryć powołanie?
- Problem masturbacji
- Nie przed ślubem
- Co wolno w małżeństwie?
- "Rozwód" w Kościele
- Różne wersje Dekalogu
- Jesteś nikim! Czyli problem mobbingu
