16.07.2005 15:40

Przeczytalam ze Bóg stawia przed nami zawsze dwie drogi, i zawsze to ta trudniejsza jest droga Bożą. Czy to się sprawdza zawsze? Np.wybierajac sie gdzies moge jechac pociagiem lub isc pieszo, jesli wybiore trud pieszej wedrowki to to spodoba sie Bogu?

Odpowiedź:

Jak widać pewne twierdzenia traktowane jako prawdy absolutne nijak mają się do rzeczywistości. Bożą drogą jest zawsze to, co jest dobrem. Większym albo mniejszym. Na przykład można zostać księdzem albo nauczycielem. I jeden wybór i drugi jest dobry, a więc może być drogą Bożą. Żadne z tych powołań nie jest lepsze, gdyż i jedno i drugie jest ludowi Bożemu potrzebne. Nie jest natomiast Bożym wyborem wybór egoizmu, nieuczciwości itp. Np. gdy ktoś ma możliwość zarabiania uczciwego, ale z chęci zysku decyduje się na pracę lepiej płatną, ale związaną z jakimś złem (np. adwokat starający się doprowadzić do uniewinnienia kogoś, o kim wie, że jest winny).

Pomijając już podany przez Ciebie przykład trzeba powiedzieć, że stawianie sprawy w ten sposób, że wybór drogi trudniejszej jest wyborem drogi Bożej może prowadzić do zła. Np. ktoś zastanawia się czy nie powinien pójść do zakonu. Ciągnie go do małżeństwa, świetnie czułby się w roli ojca czy matki, ale szuka drogi trudniejszej. Może się okazać, że będzie kiepskim zakonnikiem/nicą, a jako rodzic sprawdziłby się świetnie... Chyba więc stwierdzeń tego rodzaju jak to, o które pytasz, nie powinniśmy absolutyzować...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg