Robert 24.05.2005 20:57
Witam.
Mam pytanie na trudny temat a mianowicie związki osób rozwiedzionych, lub przynajmniej jedna osoba ma to za sobą. Wiadomo że w pełni tylko Bóg może połączyć dwoje ludzi, tylko miłość może to zrobić i tylko miłość zezwala na wszystko co sie wiąże z życiem i współżyciem dwojga ludzi. Ale co się dzieje kiedy jedno z tych dwojga łamie przysięge, facet zostawia kobiete. Powiedzmy że to tylko wina faceta, kobieta bez miłości i bez wsparcia (podobnie i mężczyzna) może łatwo popaść w grzech itp. Powiedzmy że będzie żyła zacnie, ale czy jej cierpienie ma być wyrównaniem za grzech złamania przysięgi współmałżonka ? . Zastanawiam sie czasem nad związkiem z kobietą rozwiedzioną, oczywiście nie byłby to związek w pełni tego słowa znaczeniu dzieci z tego być już nie może, Ona już przysięgała, ale czy musi być zawsze sama ? dzieci można też adoptować , to też w imie miłości! Uważam że miłość potrafi wszystko inaczej odbierać i rozumieć , odczuwać , sam Nasz papiez pisał " Duch którego Pan użycza daje nowe serce i uzdalnia mężczyznę i kobietę do miłowania się tak jak Chrystus nas umiłował" Więc i bez sexu można żyć i kochać się . Jednak jak na to "patrzy Kosciół"
Pozdrawiam i szcześc Boże