10.09.2004 15:56

Czy człowiek powinien szukać okazji do cierpienia? Postawa ascetów wydaje mi się nieco dziwna...

Pan Jezus powiedział niegdyś, że mamy być roztropni jak węże i nieskazitelni jak gołębie (Mt 10, 16). Słowa te dotyczyły innej sytuacji, ale wydaje się, że można je odnieść także to poruszonej przez Ciebie kwestii. Zdaniem odpowiadającego w ascezie trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek. Trzeba uważać, by nie naruszać piątego przykazania, które nakazuje nam także troskę o samych siebie. Z drugiej strony nie należy zapominać o wartości ascezy. Zachowywanie postów, piątkowej wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, wyrzeczenie sie alkoholu nie tylko nie szkodzą zdrowiu, ale nawet mogą mu pomóc. Swoje cierpienia z tym wyrzeczeniem związane możemy ofiarować za siebie lub innych. Przy okazji uczą nas one także panowania nad swymi pragnieniami oraz - przede wszystkim - pomagają zrozumieć tych, którym na codzień brak zdrowia, jedzenia, wygodnego życia. Wydaje się jednak, że szczególnie dużo uwagi powinniśmy zwracać na ten rodzaj ascezy, postu, który polega na pełnieniu uczynków miłosierdzia. Nieraz wymaga to sporych wyrzeczeń, ale na pewno dla blixnich jest błogosławieństwem...

J.