Iwona 20.06.2004 12:12
A ja znowu o modlitwie przed i po jedzeniu. Jestem tak okropnie w tym słaba. W szkole to żegnam się tak, by nikt nie widział, boję się wyśmiania. Wydaje mi się, że tak głupio to wygląda. Dobrze, że to nie jest grzech ciężki, bo wtedy to już całkiem bym się załamała. Chociaż mi się wydaje, że wstyd to grzech, nie można się wstydzić swojej wiary. Ale już kilku księży mówiło, że to grzech lekki, więc... Ale jak się w końcu przełamać?